Jazda "pełnym ogniem" zakończona furą w płomieniach
We wtorek 12 września, chwilę po godzinie 20 do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego na S-52 w Pogórzu. Okazuje się, że kierowca, którego auto spłonęło, chwilę wcześniej srogo sobie pofolgował.
W płomieniach stanęło Audi TT w topowej odmianie RS. Z relacji czytelników portalu bielskiedrogi.pl wynika, że kierowca prawdopodobnie testował możliwości swojego samochodu. Chwilę wcześniej był widziany w Jasienicy, na pasie w stronę Cieszyna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szofer twardo dociskał gaz do podłogi co widać na poniższym nagraniu, które redakcja bielskiedrogi.pl otrzymała od czytelnika. Choć on sam jechał szybciej niż powinien, Audi wyprzedziło go i po chwili zniknęło za horyzontem. "Jechało grubo ponad 200km/h" - komentuje jeden z kierowców, który skontaktował się z redakcją, a chwilę wcześniej był wyprzedzany przez białe Audi TT RS.
Kierowca Audi prawdopodobnie zawrócił w Pogórzu i gdy ruszył w stronę Bielska-Białej, jego samochód nie wytrzymał obciążenia. Pojazd stanął w płomieniach. Gaśnice samochodowe na niewiele się zdały. Pożar ugasili dopiero strażacy. Nikomu nic się nie stało.