Rzym: franciszkanie proszą o gest
Kuria generalna franciszkanów w Rzymie zwróciła się w czwartek do dowództwa naczelnego armii izraelskiej z prośbą o gest dobrej woli, który pozwoliłby na zakończenie oblężenia Bazyliki Narodzin Chrystusa.
02.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Apel ten franciszkanie skierowali do Izraela w tym samym czasie, gdy osobisty wysłannik Jana Pawła II na Bliski Wschód, kardynał Etchegaray, bezskutecznie próbuje doprowadzić do przełamania impasu wokół bazyliki. Premier Izraela Ariel Szaron odmówił przyjęcia emisariusza papieża. Władze izraelskie zakazały jednocześnie kardynałowi wyjazdu do Betlejem.
Przeor klasztoru franciszkanów p.w. Zbawiciela, Hiszpan Artemio Vitores, który spotkał się w czwartek z kardynałem Etchegarayem, bliskim przyjacielem i współpracownikiem Jana Pawła II, tak przedstawił sytuację w Bazylice Narodzenia w Betlejem: Jesteśmy na krawędzi przepaści. Nie ma już nic do jedzenia i słabną siły fizyczne ponad 200 znajdujących się tam osób. Głód zaczyna zbierać ofiary. Obawiamy się najgorszego.
Ojciec Vitores powiedział, że wojsko izraelskie dostarcza codziennie zakonnikom w klasztorze przy bazylice paczkę żywnościową, a zakonnicy oddają, ile mogą, Palestyńczykom. Izraelscy żołnierze strzelają do nas, jak do królików - mówi hiszpański zakonnik. Wysuwasz głowę przez okno i jesteś załatwiony, ponieważ izraelscy strzelcy wyborowi z karabinami wyposażonymi w celowniki optyczne tylko na to czekają.
Tak zwany Pokój Biskupa w klasztorze betlejemskim, w części konwentu, należącej do greckich mnichów prawosławnych, został zniszczony wskutek ciężkiego ostrzału miejsca narodzin Chrystusa, prowadzonego przez Izraelczyków w środę - relacjonuje dalej sytuację ojciec Vitores.
Środowy ostrzał Bazyliki był najcięższy i najbardziej niszczycielski od początku trwającego już miesiąc oblężenia. Oprócz ostrzału, brania oblężonych głodem i pragnieniem - mówi hiszpański franciszkanin - prowadzą przeciwko nam wojnę psychologiczną. Polega ona m.in. na nadawaniu przez głośniki odgłosu pił mechanicznych, przerzynających bale drewniane. Sytuacja jest nieludzka i nie do zniesienia, ale najgorsze jest milczenie, zwłaszcza milczenie Europy - kończy ojciec Vitores.
Według przeora franciszkanów, wewnątrz betlejemskiego sanktuarium przebywa obecnie 27 zakonników - 19 braci franciszkanów, 4 siostry franciszkanki, dwóch zakonników armeńskich i dwóch greckich mnichów prawosławnych - oraz 170 Palestyńczyków.
Franciszkanie z Ziemi Świętej zwrócili się w czwartek do rządu Hiszpanii, która w tym półroczu przewodniczy Unii Europejskiej, aby uczynił wszystko, co w jego mocy w celu rozwiązania kryzysu wokół bazyliki betlejemskiej. (jask)