Rzucił się z łopatą na niedźwiedzia polarnego
Pewien Kanadyjczyk mieszkający na północnym wschodzie kraju, rzucił się z łopatą na niedźwiedzia polarnego, który zaatakował jego psa – donosi serwis internetowy upi.com.
Ed Dyson zauważył niedźwiedzia na swoim podjeździe, gdy wracał do domu. Zwierzę zaatakowało jego małego psa, wtedy mężczyzna rzucił się na ratunek swojemu pupilowi z łopatą w rękach, lecz to nie przepędziło napastnika.
Kanadyjczyk szybko wyniósł strzelbę i chciał odstraszyć niedźwiedzia strzelając w ziemię, lecz i to nie poskutkowało. Dopiero po dwóch strzałach oddanych w jego kierunku drapieżnik uciekł.
Jak się okazało, pies Dysona nie doznał poważnych obrażeń. – Widywałem wcześniej niedźwiedzie, ale nigdy tak blisko – powiedział mężczyzna po całym zajściu.
Tłumaczył Tomasz Bednarzak, Wirtualna Polska