Rzucali kamieniami w auta. Trzech nastolatków z Kolorado oskarżonych o morderstwo
Nastolatkowie zostali oskarżeni o zabicie 20-letniej kobiety podczas rzucania dużymi kamieniami w rozpędzone samochody. Jak przekazała prokuratura, oskarżonym zarzucono morderstwo i inne przestępstwa.
Trzej 18- latkowie z Kolorado zostali oskarżeni o morderstwo pierwszego stopnia, usiłowanie morderstwa pierwszego stopnia, napaść drugiego stopnia i usiłowanie napaści drugiego stopnia w związku ze śmiercią 20-letniej Alexis Bartell. Prokuratura twierdzi, że Nicholas Karol-Chik, Joseph Koenig i Zachary Kwak rzucali kamieniami w samochody na przedmieściach Denver, co doprowadziło do śmierci Bartell i uszkodzenia sześciu innych pojazdów. Dwóch innych kierowców doznało lekkich obrażeń.
Nastolatkowie odpowiedzą za morderstwo
Według biura szeryfa hrabstwa Jefferson, 19 kwietnia Bartell rozmawiała przez telefon z przyjaciółką, kiedy została trafiona kamieniem. Przyjaciółka, która śledziła jej lokalizację za pomocą aplikacji, znalazła martwą kobietę w swoim rozbitym samochodzie na poboczu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
13-latek nagle chwycił za kierownicę autobusu. Dramatyczny moment w USA
Karol-Chik stwierdził, że wszyscy trzej byli podekscytowani za każdym razem, gdy uderzali w samochód z kamieniami zabranymi z parkingu, ale przyznał, że czuł "cień winy" przechodząc obok samochodu Bartell. Kwak powiedział, że zrobił zdjęcie, ponieważ myślał, że Karol-Chik lub Koenig będą chcieli mieć "pamiątkę" z tego, co się stało.
Nastolatkowie przyznali, że rzucali kamieniami i posągiem w przejeżdżające samochody co najmniej 10 dni przed śmiercią Bartell. Karol-Chik i Kwak przedstawili różne relacje na temat tego, kto rzucił kamieniem, doprowadzając do śmierci kobiety. Koenig nie rozmawiał ze śledczymi po aresztowaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szwedzka broń zmorą Rosjan. Pansarvärnspjäs w akcji
Prawnicy Karola-Chika i Koeniga odmówili komentarza, podczas gdy prawnik Kwaka nie odniósł się natychmiast do informacji. Podczas krótkiej rozprawy wszyscy trzej nie przyznali się do stawianych im zarzutów.
Czytaj też: