Rzeszów: Otrucie pszczół. Zginęło 2,5 miliona owadów

W Chmielniku, miejscowości pod Rzeszowem, zostało otrutych 66 pszczelich rodzin. Finalnie zginęło 2,5 miliona pszczół. Sprawca pozostaje nieznany.

W Chmielniku doszło do zatrucia 2,5 miliona pszczół.
Źródło zdjęć: © PAP

Do otrucia pszczół doszło 19 września ok. godziny 15, w momencie gdy właściciel pasieki dostrzegł nietypowe zachowanie zwierząt. Większość wracających pszczół zaczęło opadać tuż przed ulem. W środku ula wiele owadów leżało już na grzbiecie.

„To była totalna agonia. Nie miałem żadnych wątpliwości – moja pasieka została zatruta. Po szybkim sprawdzeniu okazało się, że zatrucie dotyczy całej liczącej 66 uli pasieki” – mówi Rafał Szela, właściciel pasieki.

Otrucie pszczół - gwałtowna reakcja

Właściciel pszczół bardzo szybko zareagował sprawdzając czy na najbliższych polach i łąkach nie ma żadnych oprysków. Zweryfikował sytuację również u właściciela innej, pobliskiej pasieki. Według Rafała Szeli, średni zasięg lotu pszczół wynosi około 3 kilometrów, dlatego w przypadku potencjalnego oprysku podobny problem powinien o pojawić się u „konkurencyjnych” pasiek. Jednak problem otrucia dotyczył tylko tej jedynej.

Pasieka Szeli nie zajmowała się głównie wytwarzaniem miodu. Skoncentrowana była raczej hodowli i tym samym budowaniu zapleczy dla pozostałych polskich pszczelarzy. Pszczoły w tej pasiece były bardzo starannie pięlegnowane.

„W nocy drogą mailową powiadomiłem Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Urząd Gminy, Powiatową Inspekcję Weterynaryjną, Wojewódzki Związek Pszczelarski w Rzeszowie” – podkreśla Rafał Szela.

Otrucie pszczół zostało potwierdzone

Dwa dni po wydarzeniu na miejsce przybyła komisja reprezentują takie instytucje jak PIORIN, PIW, UG i WZP. Pobrała ona próbki potrzebne do badań toksykologicznych w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach. Wszystko wskazało na wystąpienie silnego zatrucia u pszczół.

„Mieliśmy 66 praktycznie przygotowanych do zimowania rodzin w ulach standaryzowanych do 5-6 ramek obsiadanych na czarno plus nadmiary pszczół na ściankach i pod daszkami uli. Teraz wciąż walczymy, by cokolwiek przetrwało zimę” – mówi właściciel.

Wybrane dla Ciebie
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu