Rzecznik rządu ws. wywiadu z Szydło, który miał kosztować dziennikarza posadę
Rafał Bochenek zabrał głos ws. wywiadu z premier Beatą Szydło, który miał kosztować dziennikarza Polskiego Radia posadę. "Niepotrzebne emocje po dobrej, piątkowej rozmowie" - napisał na Twitterze rzecznik rządu.
"Do usłyszenia w eterze"
Wojciech Dąbrowski w piątek rano w „Sygnałach dnia” rozmawiał z Beatą Szydło. Zapytał premier między innymi o to, dlaczego nie przemawiała na kongresie PiS ani nie brała udziału w spotkaniach z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tego samego dnia wieczorem dziennikarza wezwało kierownictwo radiowej Jedynki. Dąbrowski miał usłyszeć, że musi wziąć natychmiast przysługujący mu urlop. Miano mu też zasugerować, że po powrocie, nie ma czego szukać w Polskim Radiu. Dziennikarz potwierdził to w wypowiedziach dla 300polityka.pl i wPolityce.pl. Sprawa nabrała rozgłosu.
W środę po południu w tej sprawie poznaliśmy stanowisko rzecznika rządu Rafała Bochenka.
"Przebywa na urlopie i nie został zwolniony"
Polskie Radio wprawdzie potwierdziło, że Dąbrowski poszedł na urlop, natomiast nie sprecyzowało, czy dziennikarz wróci jeszcze na antenę. "W związku z nieprawdziwymi informacjami w sprawie Redaktora Wojciecha Dąbrowskiego informujemy, że Redaktor Wojciech Dąbrowski przebywa na urlopie i nie został zwolniony z Polskiego Radia" - przekazała mediom rzeczniczka prasowa firmy.
Zarząd Polskiego Radia zapewnia też, że nic nie wie o jakichkolwiek „naciskach czy groźbach”, które miały być wywierane wobec dziennikarza Jedynki Wojciecha Dąbrowskiego po wywiadzie z premier Beatą Szydło. Kierownictwo firmy dodaje, że przebywający na urlopie dziennikarz mimo próśb nie skontaktował się jeszcze z przełożonymi.
W środę Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP opublikowało krótki apel do władz Polskiego Radia „o wyjaśnienie i polubowne zakończenie sprawy red. Wojciecha Dąbrowskiego skierowanego na urlop po przeprowadzeniu wywiadu z premier Beatą Szydło”.
Źródło: WP, Wirtualne Media, Twitter