Rzecznik rządu leci do Włoch po premiera Tuska
Rzecznik rządu Paweł Graś leci embraerem do Włoch po premiera Tuska - dowiedziała się TVN24. Premier skrócił urlop po przedstawieniu przez MAK raportu dot. przyczyn katastrofy smoleńskiej. Według TVN24 Tusk ma wylądować na lotnisku w Warszawie w czwartek między godziną 8.00 a 9.00.
W środę Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) przedstawił ostateczną wersję raportu w sprawie katastrofy smoleńskiej.
- Premier Donald Tusk wraca do kraju, będzie się tutaj konsultował z ministrem Jerzym Millerem, w czwartek będzie do dyspozycji mediów. Dokładną godzinę zakończenia konsultacji z ministrem Millerem i konferencji prasowej przekażemy jutro przed południem - informował wcześniej Graś.
Szef rządu od poniedziałku przebywał na urlopie. W poprzednich latach premier zazwyczaj na początku roku wyjeżdżał z rodziną na narty. Według "Faktu" również w tym roku Tusk wybrał się we włoskie Dolomity.
Podczas wtorkowego posiedzenia rządu premiera zastępował, jak zawsze w takiej sytuacji, wicepremier Waldemar Pawlak.