Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski: Nie ma dla nas znaczenia, co robi Donald Tusk

- Podjąłem decyzję, że nie będę startował w nadchodzących wyborach prezydenckich. Możemy wygrać te wybory, ale musi być to kandydatura nieobciążona bagażem trudnych i niepopularnych decyzji - powiedział we wtorek wieczorem Donald Tusk.

Zapytaliśmy Błażeja Spychalskiego, rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy, czy to dobra wiadomość dla urzędującego prezydenta. Z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu”, przeprowadzonego pod koniec października tego roku, wynika, że Donald Tusk miałby największe szanse na sukces w rywalizacji z Andrzejem Dudą. 28 proc. badanych wskazało na niego jako najlepszego kandydata opozycji.

- Nie ma dla nas większego znaczenia, co robi Donald Tusk - powiedział Wirtualnej Polsce Błażej Spychalski. - Przez całą kadencję skupiamy się na ciężkiej pracy i realizacji interesu Polski - dodał rzecznik prezydenta Andrzej Dudy.

Zlecił sondaż

Donald Tusk był wymieniany w gronie kandydatów opozycji, którzy najpoważniej mogą zagrozić reelekcji Andrzeja Dudy. Były lider PO od 2014 przebywał z dala od polskiej polityki, pełniąc funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Jak ustalił dziennikarz WP Michał Wróblewski, na decyzję Tuska mogły wpłynąć sondaże, które były premier zlecił jednej z polskich firm badawczych. Ich wyniki miały nie dawać większych szans przewodniczącemu Rady Europejskiej na prezydenturę.

Tusk nie odchodzi jednak ze świata polityki. Jest kandydatem na szefa Europejskiej Partii Ludowej; nowy lider EPL ma być wybrany 20 listopada na kongresie w Zagrzebiu. Kadencja Tuska jako szefa Rady Europejskiej kończy się w grudniu 2019 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl