Rzecznik Praw Obywatelskich o skandalu w fundacji. "Totalne zaskoczenie i szok"
Adam Bodnar jest zadowolony z reakcji fundacji Nie lękajcie się, na oskarżenia o wyłudzenie pieniędzy kierowane w stosunku do jej szefa Marka Lisińskiego. Rzecznik Praw Obywatelskich mówił również o problemie patostreamingu, który budzi coraz większe zainteresowanie młodzieży.
Szef fundacji Nie lękajcie się Marek Lisiński podał się do dymisji po tym, jak wyłudził pieniądze od ofiary księdza pedofila. - Jestem totalnie zaskoczony całą sytuacją. To szok, że oskarża się go o coś takiego. Cieszę się, że fundacja zadziałała odpowiednio - tłumaczy na antenie Polsat News Rzecznik Praw Obywatelskich.
- Najważniejsze w tym wypadku są konsekwencje społeczne. Takie wydarzenia mogą doprowadzić do podważenia zaufania do organizacji pozarządowych. Powstaje pytanie, czy fundacja przetrwa i co dalej z walką ws. pedofilii w Kościele. Nie wiem czy to szersze zjawisko. Wiele osób, które są zaangażowane w walkę z pedofilią są maksymalnie uczciwe - dodał.
Adam Bodnar zwrócił również uwagę na problem patostreamingu. - Pierwszy wniosek jest taki, że to powszechne zjawisko, a nie margines życia w internecie. Jak mówię o tym w szkole to wtedy uczniowie się budzą. Nie reagują na temat konstytucji, średnio ich interesuje nawet joint w plecaku. Takie transmisje rosną na popularności, bo są przykładem, jak łatwo zarobić pieniądze - mówi.
- Policja nie wie, na czym polega problem patostreamingu i co można robić. 43 proc. nastolatków co najmniej raz w tygodniu zapoznaje się z takimi treściami. Rodzice powinni zwracać uwagę, w jaki sposób ich dzieci korzystają z internetu. Trzeba się też zastanowić nad większą odpowiedzialnością dostawców usług internetowych w takich przypadkach - zakończył RPO.
Zobacz także: Burza po wpisie Krystyny Jandy. Minister rządu PiS odpowiada aktorce
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl