Rzecznik Praw Dziecka w Senacie o prawach dzieci i obowiązkach dorosłych
Nie zostałem powołany, by mówić o obowiązkach dzieci, ale by bronić ich praw; jedyne obowiązki, jakimi się zajmuję, to obowiązki dorosłych wobec dzieci - mówił w Senacie rzecznik praw dziecka Marek Michalak, przedstawiając informację o swojej działalności w zeszłym roku.
03.07.2013 | aktual.: 03.07.2013 23:00
Senatorowie PiS zarzucali rzecznikowi, że działa pod naciskami politycznymi i ideologicznymi. Wytykali mu, że nie zajmuje się kontrowersyjnymi sprawami, takimi jak ochrona dzieci nienarodzonych czy objęcie obowiązkiem szkolnym sześciolatków. - Jeśli chodzi o prawo do życia, obserwujemy poważny deficyt jeśli chodzi o obronę nienarodzonych - mówił Kazimierz Wiatr (PiS).
- Nie ustosunkowuje się pan do problemu dzieci nienarodzonych. (...) Ten problem na skutek rozwoju biotechnologii będzie narastał, szczególnie jeśli chodzi o chronienie zainicjowanego życia ludzkiego w procedurze in vitro. W tym zakresie głos RPD powinien być słyszalny - podkreślał Jan Maria Jackowski (PiS), mówiąc, że w rozumieniu ustawy o RPD dzieckiem jest osoba od poczęcia do ukończenia 18 lat, wobec tego dzieci przed narodzeniem są grupą, którą rzecznik powinien się zajmować.
Zdaniem Jackowskiego zabrakło też głosu rzecznika w debacie na temat reformy edukacji. Krzysztof Słoń (PiS) pytał, czy RPD objął patronatem akcję "Ratujmy maluchy" i co myśli o referendum, którego domagają się jej przeciwnicy posyłania do szkół sześciolatków.
Michalak poinformował, że organizatorzy akcji nie zwracali się do niego z prośbą o patronat i podkreślił, że udziela go tym inicjatywom, które uznaje za słuszne. Zaznaczył, że w kwestii referendum decyzja należy do parlamentu.
Wiatr pytał także o zdanie rzecznika w sprawie likwidacji okien życia. Michalak podkreślił, że był to postulat Marii Herzog z Komitetu Praw Dziecka ONZ, która argumentowała, że okna życia pozbawiają pozostawione tam dzieci możliwości poznania swoich biologicznych rodziców i swojej tożsamości. Jego zdaniem jednak w naszej rzeczywistości są one potrzebne i nie należy ich likwidować - zbyt wiele dzieci udało się dzięki nim uratować. Uspokoił, że w Polsce nie ma planów zlikwidowania okien życia.
Jackowski pytał także o skalę głodu wśród dzieci w Polsce. Michalak podkreślił, że w jego opinii rządowy program dożywania sprawdza się; poinformował, że od czterech lat nie wpłynęła do jego biura żadna skarga w tej sprawie. Dodał, że istotniejszą kwestią jest jakość żywienia dzieci i tym należy się poważnie zająć.
Zdaniem Stanisława Koguta (PiS) rzecznik zbyt mało mówi o obowiązkach dzieci. - Ciągle pytamy o prawa dzieci, a nigdy o obowiązki - podkreślał, pytając, kiedy RPD zainicjuje akcję promującą obowiązki dzieci.
- Ja obowiązkami nie będę się zajmował, nie taka jest moja rola. Interesują mnie jedynie obowiązki dorosłych względem dzieci - odpowiedział Michalak.
Mieczysław Augustyn (PO) dobrze ocenił pracę rzecznika, jednak zaapelował, by bardziej eksponować pozytywne aspekty sytuacji dzieci w Polsce. - Warto podkreślać, że większość dzieci w naszym kraju żyje w dobrych rodzinach, doświadcza miłości i ma szanse na rozwój. Stan przestrzegania praw dzieci w Polsce jest dobry, choć oczywiście nie brakuje mankamentów - przekonywał.
Działanie Michalak chwaliła również Alicja Chybicka (PO). - Dzieci mają dużo szczęścia, że mają tak wspaniałego orędownika, który uświadamia rodzicom, że dziecko nie jest ich własnością, co jest wciąż jeszcze mocno zakorzenione w naszej świadomości - mówiła. Podkreśliła, że Polskie Towarzystwo Pediatryczne, którego jest prezeską, bardzo dobrze ocenia współpracę z RPD.
Ogółem w 2012 r. do biura RPD wpłynęło blisko 25 tys. spraw. W stosunku do 2008 r., kiedy Michalak obejmował urząd, stanowi to wzrost o 136 proc., jednak wobec 2011 r. odnotowano spadek. Rzecznik wyraził nadzieję, że świadczy to o coraz lepszym przestrzeganiu praw dzieci w Polsce, również na skutek działań podejmowanych przez jego urząd.
Wzrost liczby skarg i interwencji odnotowano w sprawach związanych z prawem dzieci do edukacji i ochrony przed przemocą. RPD uznał to za sygnał, że w tych dziedzinach mamy jeszcze wiele do zrobienia.
Michalak zwrócił uwagę, że w Polsce nie jest wystarczająco przestrzegany art. 12 Konwencji o Prawach Dziecka, gwarantujący dzieciom prawo do swobodnego wyrażania własnych poglądów we wszystkich sprawach ich dotyczących i przyjmowania ich z należytą wagą. Przypomniał, że gwarancja taka znajduje się również w naszej konstytucji. - Problem braku zasięgania opinii dziecka nadal jest szczególnie widoczny w wielu postępowaniach prowadzonych przez organy władzy (sądowych, administracyjnych, prokuratorskich) - podkreślił Michalak.
Rzecznik wyraził zadowolenie z tego, że w zeszłym roku Polska wycofała zastrzeżenia do Konwencji o Prawach Dziecka. Wyraził też nadzieję, że w najbliższym czasie nasz kraj podpisze Protokół fakultatywny do Konwencji, który rozszerza kompetencje Komitetu Praw Dziecka o mechanizm przyjmowania i rozpatrywania indywidualnych oraz międzypaństwowych zawiadomień o naruszeniu praw dziecka.
25 lipca kończy się pięcioletnia kadencja obecnego RPD. Klub PO zgłosił kandydaturę Michalaka na kolejną kadencję, żaden klub nie zaproponował kontrkandydata. Najprawdopodobniej na najbliższym posiedzeniu Sejmu kandydatura zostanie zaopiniowana przez sejmowe komisje. Następnie będzie musiała uzyskać pozytywną opinię Sejmu i Senatu.