Rzecznik PO wskazuje przyczynę wygranej Emmanuela Macrona: pozytywna energia "Marszu wolności"
Prezydent-elekt Emmanuel Macron będzie zapewne zdumiony, gdy ktoś przetłumaczy mu wpis rzecznika PO Jana Grabca na Twitterze. Tyle trudu włożył w kampanię prezydencką, by przekonać rodaków do swojej kandydatury, a tu okazuje się, że zwycięstwo zawdzięcza polskiej opozycji.
"Dobra energia z #MarszWolności dotarła do Francji. #65do35 Francja wybrała Europę" - napisał na swoim profilu na Twitterze Jan Grabiec, tuż po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich we Francji.
Przypisanie "dobrej energii z 'Marszu Wolności"' wpływu na wynik wyborów rozbawiło internautów, którzy - czasem w dosadny sposób - komentują ten wpis. "Pan tak na poważnie?" - zapytał jeden z nich.
Inny użytkownik Twittera doszukał się w sieci podobnego wpisu, mogącego stanowić wzór dla rzecznika PO.
Wpisowi Grabca uwagę poświęcił też portal wpolityce.pl, który nazwał stwierdzenie rzecznika PO "totalną aberracją".
Łukasz Warzecha, publicysta "Do Rzeczy" i komentator WP, także odniósł się do wpisu Grabca. Żartobliwie wskazał jednak inną przyczynę wygranej Macrona - nagranie Mateusza Kijowskiego "Przestałem być miły".