Rzecznik Andrzeja Dudy zabrał głos ws. prezydent Łodzi. Jest deklaracja
- Jeżeli taki wniosek się pojawi, to będziemy się nad nim zastanawiali, będziemy go rozważali, procedowali. Natomiast nie sądzę, żeby takie coś miało mieć miejsce - oznajmił rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
27.10.2018 | aktual.: 28.10.2018 13:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kontrowersje dotyczą wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z końca września, który uznał Zdanowską winną poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera i prawomocnie skazał. Zdanowska twierdzi, że mimo to może rządzić miastem, PiS - że nie.
Kilka dni temu pojawił się pomysł wystąpienia do prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawienie. I choć sama prezydent nie zakłada takiej opcji, to - jak pisaliśmy w WP - mogą to zrobić za nią mieszkańcy. - Szykuje się taka inicjatywa - zdradził nam Bartosz Domaszewicz, rzecznik Zdanowskiej.
Co na to Andrzej Duda? Głos zabrał jego rzecznik, Barłomiej Spychalski. W radiowej Trójce zapewnił, że jeśli wniosek o ułaskawienie Hanny Zdanowskiej wpłynie do prezydenta, "będzie rozważany". Podkreślił, że w sprawie tej trzeba przede wszystkim bazować na prawie. - Jest artykuł w KPK (Kodeks postępowania karnego), który mówi dokładnie, kto może zwrócić się do prezydenta z wnioskiem o ułaskawienie - wskazał Spychalski.
- Nigdy nie słyszałem nawet jednej wypowiedzi samej zainteresowanej, żeby chciała być ułaskawiona, żeby taki wniosek składała, czy go w ogóle w przestrzeni publicznej formułowała, więc jeżeli sama zainteresowana nie zabiera w tej kwestii głosu, to trudno w ogóle poważnie rozważać takie rozwiązanie - zaznaczył przy tym rzecznik prezydenta.
Przypomnijmy, Hanna Zdanowska wygrała w pierwszej turze wyborów na prezydenta Łodzi z miażdżącą przewagą, zdobywając 70,22 proc. głosów. Kandydat Zjednoczonej Prawicy poseł PiS Waldemar Buda, który drugie miejsce, uzyskał poparcie 23,65 proc. głosujących.
B. minister uderza w prezydenta
O pomysł petycji ws. ułaskawienia Zdanowskiej pytany był w programie "Tłit" były minister sprawiedliwości Borys Budka. O tym, czy PO powinna się w to bezpośrednio zaangażować, wypowiadał się sceptycznie.
- Nie poszedłbym z tym do prezydenta. Najlepiej, żeby prezydent, który wielokrotnie łamał konstytucję, nie zajmował się już aktami ułaskawienia. Hanna Zdanowska może pełnić funkcję prezydenta miasta. Jeśli PiS spróbuje wygasić jej mandat, jestem przekonany, że w sądzie wykaże swoje racje - komentował poseł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl