Trwa ładowanie...
d14cepl
Pat wokół wyboru RPO. Bodnar odpowiada na krytyke obozu PiS

Pat wokół wyboru RPO. Bodnar odpowiada na krytyke obozu PiS

- Aktualnie rządzący nie dostrzegają tego, gdzie jest pewien obiektywizm w moich działaniach. Widzą tylko to, co jest w stosunku do nich krytyką i nie są w stanie trzeźwo spojrzeć na to, jak oceniane są ich różne czyny - powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który był gościem programu "Newsroom" WP. Odniósł się w ten sposób do krytyki jego działalności ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Bodnar, którego kadencja upłynęła, będzie pełnił funkcję RPO do czasu wyboru przez Sejm następcy. - Staram się być w swojej pracy uczciwy. Jeśli widzę, że program 500 plus wyrównał szanse mieszkańców małych miast i wsi, to nie będę osobą, która będzie mówiła, że to zły program. Natomiast nie będę uciekał od krytyki w tych sytuacjach, które zagrażają prawom i wolnościom jednostki – powiedział. Patrycjusz Wyżga pytał też o opinię wiceszefowej Komisji Europejskiej. Věra Jourová powiedziała w wywiadzie dla "DGP", że Bodnar to w Polsce "bastion wolności". Rzecznik Praw Obywatelskich ocenił, że wsparcie jego działań ze strony Brukseli jest "naturalne". - RPO nie tylko jest organem ochrony praw i wolności na gruncie Konstytucji, ale my także wykonujemy zadania organu ds. równości na gruncie dyrektyw antydyskryminacyjnych. To jest też zakres kompetencji organów unijnych - przekonywał. Patrycjusz Wyżga zapytał też o wypowiedź posła Solidarnej Polski Jana Kanthaka, który stwierdził, że działalność Jourovej to "ingerencja w wewnętrzne sprawy Polski". - UE przyjmuje kolejne dyrektywy, które przeciwdziałają dyskryminacji. Moim zdaniem jest zupełnie naturalne, że Komisja Europejska interesuje się w jaki sposób postanowienia dyrektywy są realizowane na gruncie krajowym - mówił.

Zastanawiam się jak się pan, panieRozwiń

Transkrypcja:

Zastanawiam się jak się pan, panie profesorze, czuję jako bastion, bo właśnie ostatnim bastionem takiej wolności, takiej instytucji, do której może udać się obywatel, kiedy próbuje walczyć jakoś o swoją sprawę i może liczyć na taką niezależność, takim bastionem nazwała pana w wywiadzie dla dziennika Gazety Prawnej wczoraj wiceszefowa Komisji Europejskiej, odpowiedzialna za praworządność, pani Vera Jourova. No i broni tego stanowiska. Mówi przyglądamy się, wysłaliśmy list, pytamy, co się będzie działo w tej sprawie - czuje pan takie wsparcie ze strony Brukseli? Ja myślę, że to wsparcie jest o tyle naturalne, że mało kto wie o tym, jakie zadania Rzecznik ma wykonywać. Bo Rzecznik nie tylko jest tym organem ochrony praw i wolności na gruncie Konstytucji, ale my także wykonujemy zadania organu do spraw równości na gruncie dyrektyw antydyskryminacyjnych. I to jest ten zakres kompetencji unijnych. I skoro tym organem do spraw równości jesteśmy, to musimy reagować w różnych sytuacjach dyskryminowania mniejszości - ze względu na religię, wyznanie, niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną, tożsamość płciową. Co więcej nawet te działania, które podejmowane są w tym zakresie, spotykają się czasami, znaczy spotykają się czasami z krytyką, tak, za to, że może pewnymi tematami nie powinienem się zajmować. Wie pan, panie profesorze, z krytyką to się spotyka nawet ta opinia pani komisarz, bo wczoraj dokładnie o tej samej porze, dokładnie w tym samym programie poseł Jan Kanthak powiedział mi, że to co powiedziała, to co mówi, to co głosi, to to próbuje robić Vera Jourova to jest absolutnie kuriozalna ingerencja w sprawy wewnętrzne Polski. To jakiś w ogóle, niech pan Jan Kanthak spojrzy na artykuł 19 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej... Na pewno zna ten traktat, poważny człowiek, były rzecznik ministra sprawiedliwości. No właśnie. To jest przepis traktatu, który powierza Unii Europejskiej wykonywanie kompetencji w zakresie spraw równościowych. Unia przecież przyjmuje, stanowi kolejne przepisy, dyrektywy, które dotyczą przeciwdziałania dyskryminacji. Moim zdaniem jest zupełnie naturalne, że Komisja Europejska interesuje się, w jaki sposób postanowienia dyrektywy są realizowane na gruncie krajowym. Jest ku temu wyraźna kompetencja traktatowa. A pan ma jakąś wiedzę, takie wyobrażenie, swoją prywatną odpowiedź, taką intymną być może odpowiedź na pytanie, dlaczego posłowie rządzącej większości pana tak bardzo, mam wrażenie, nie wiem jak to powiedzieć - nie lubię czy może nie do końca tolerują? Mówią Rzecznik Praw opozycji tak naprawdę. Jak pan opowiada, jak pan sobie tłumaczy tą niechęć? Ja myślę, że to może się układać w pewną logikę funkcjonowania władzy, a mianowicie tego, że aktualnie rządzący nie dostrzegają albo nie starają się dostrzec tego, gdzie jest pewien obiektywizm w zachowaniu i w działaniach, tylko widzą to, co jest w stosunku do nich krytyką i nie są w stanie jakby, można powiedzieć, wznieść się ponad takie trzeźwe spojrzenie na to, jak oceniane są ich różne czyny. Ja, panie redaktorze, naprawdę staram się być w mojej pracy niezwykle uczciwy, ale jednocześnie też pryncypialny. Jeżeli ja na przykład widzę, że powiedzmy program 500 Plus, sztandarowy program rządu przyniósł fundamentalną zmianę w społeczeństwie polskim, przyniósł większy egalitaryzm społeczeństwa, wyrównał szansę mieszkańców małych miast, wsi - to ja nie będę osobą, która będzie mówiła, że to jest zły program, tylko ja wręcz powiem: tak, dobrze zidentyfikowaliście problem społeczny i cieszę się, że w tym zakresie prawa socjalne były respektowane. Albo na przykład poszanowanie praw pracowniczych - tutaj naprawdę wiele się zmieniło. Natomiast nie będę jednocześnie abstrahował i uciekał od krytyki w tych sytuacjach, które zagrażają prawom i wolnościom jednostki. Jeżeli policjanci pałką teleskopową atakują demonstrantów, to co, nam władzę wtedy chwalić? Jeżeli zamykają bez sensu na posterunkach policji i rozwożą po wszystkich okolicznych miastach wokół Warszawy, to mam mówić, że to jest świetnie? Czy jeżeli wprowadzane są różne rozwiązania dotyczące sądownictwa, które skutkują tym, że uczciwym sędziom, takim jak sędzia Tuleja, odbiera się immunitet, to co, mam za to chwalić? No nie, ja będę za co krytykował i będę się domagał wyjaśnienia takich spraw. Ale w tej logice podziału, w tej logice, można powiedzieć, kontrolowania wszystkich instytucji i przejawów życia społecznego, taka krytyka, jak rozumiem, się nie podoba.
d14cepl
d14cepl
Więcej tematów