Rządy PiS to historyczny czas dla Polski, a PO to kłamcy - można przeczytać na twitterze policji
Osoba, która prowadzi policyjne konto na Twitterze lajkuje wpisy wychwalające rząd i atakujące Platformę. Kto obsługuje profil? Nie wiadomo, bo policja te dane ukrywa. Jednak, jak przyznaje rzecznik Praw Obywatelskich w rozmowie z Wirtualną Polską, nie ma prawa tego robić.
19.12.2017 | aktual.: 19.12.2017 21:29
"Za nami 2 lata skutecznego, sprawnego wdrażania programu @pisorgpl , czas na drugą połowę... #damyrade” – taki tweet Rafała Bochenka został "polubiony" przez oficjalny profil policji.
"To był dobry, historyczny czas dla Polski i tytaniczna praca premier Szydło” – to kolejny wpis z początku grudnia ówczesnego rzecznika rządu, który przypadł do gustu policji.
Profil policji lajkował też wypowiedź premier Beaty Szydło „My reprezentujemy Polaków, tych wszystkich, którym na sercu leży dobro Polski, naszej Ojczyzny”.
Policji nie umknęła też rekonstrukcja rządu. "Trzymam kciuki za sukces Polski” – napisała odwołana w grudniu szefowa rządu Beata Szydło do swojego następcy Mateusza Morawieckiego.
Większość tweetów na koncie policji dotyczy pracy funkcjonariuszy – można się dowiedzieć o udanych interwencjach czy sukcesach funkcjonariuszy.
Prowadzący konto próbuje od czasu do czasu przypochlebić się władzy, a także wbić szpilę opozycji.
Przykład?
3 grudnia profil policji zalajkował fragment programu TVP Info, w którym Joanna Lichocka (PiS) odnosiła się do wypowiedzi posła Adama Szejnfelda (PO) na temat reperacji wojennych wobec Niemiec.
"Platforma Obywatelska kłamie tak jak oddycha. To politycy PO robią naturalnie. Wariograf jest wobec tego bezradny, jak sądzę, bo to mają chyba we krwi” – perorowała posłanka PiS. W jej wypowiedzi nie ma słowa na temat policji, czy tematyki związanej z bezpieczeństwem. "Bardzo państwa proszę – nie wierzcie w ani jedno słowo polityków PO” – zakończyła wypowiedź Lichocka.
Wśród zalajkowanych znalazł się materiał "Wiadomości” TVP atakujący prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz zatytułowany „Dowód na kradzież kamienicy Waltzów”.
Jak pochlebstwa wobec partii rządzącej i atakowanie opozycji ma się do zapisanego w ustawie o policji wymogu apolityczności? – zapytaliśmy rzecznika Komendy Głównej policji.
Z Mariuszem Ciarką próbujemy się skontaktować od poniedziałku, jednak jest dla nas nieuchwytny. Ostatecznie nie zgodził się na rozmowę i poprosił o wysłanie pytań mailem. Do czasu publikacji tekstu odpowiedź nie przyszła.
Ostatnio szerokim echem na twitterze odbił się wpis odnoszący się do materiału TVN, w którym wytknięto, że w nowej ustawie o Sądzie Najwyższym sędziowie pod względem przepisów emerytalnych są potraktowani gorzej niż policjanci.
Dziennikarze byli zdziwieni emocjanalną reakcją prowadzącego konto policji, który - jak zauważali - nie zrozumiał do końca tekstu, który komentował. Dziennikarka "Dziennika Gazety Prawnej" Sylwia Czubkowska napisała, że na odpowiedź na pytanie, kto prowadzi konto policji na Twitterze, czeka od kilku miesięcy.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską, że policja na podstawie ustawy o dostępie do informacji nie powinna ukrywać, kto prowadzi jej profile na portalach społecznościowych - Informacja, kto prowadzi konto powinna być jawna. To nie powinna być tajemnica - podkreślił Bodnar.