Rządowa ochrona dla Baracka Obamy
Agenci Secret Service, amerykańskiego biura ochrony rządu, będą czuwać nad bezpieczeństwem Baracka Obamy, czołowego demokratycznego kandydata do Białego Domu, który w razie zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach byłby pierwszym czarnoskórym prezydentem USA.
04.05.2007 | aktual.: 04.05.2007 19:53
Rząd przydzielił mu ochronę po konsultacji z komisją Kongresu zajmującą się sprawami bezpieczeństwa kandydatów prezydenckich. Charyzmatyczny Obama, senator ze stanu Illinois, ma już własnych, prywatnych ochroniarzy, ponieważ wiece z jego udziałem przyciągają tysiące ludzi.
Rzecznik Secret Service powiedział, że agencja nic nie wie o żadnych konkretnych pogróżkach pod adresem Obamy. Sztab wyborczy senatora odmówił wszelkich informacji na ten temat. Publiczne radio NPR podało jednak, że w Internecie ukazały się nieprzyjazne mu rasistowskie publikacje.
W połowie lat 90., kiedy czarnoskóry emerytowany generał Colin Powell (późniejszy sekretarz stanu) zastanawiał się nad kandydowaniem na prezydenta - a sondaże dawały mu duże szanse - zrezygnował ostatecznie pod naciskiem żony, która obawiała się, że zostanie zamordowany przez rasistowskiego zamachowca.
Rządową ochronę ma także faworytka w wyścigu do nominacji prezydenckiej, senator Hillary Clinton, ale nie z racji kandydowania, tylko jako była Pierwsza Dama.
W poprzednich wyborach agenci Secret Service także ochraniali demokratycznego kandydata na prezydenta Johna Kerry'ego i na wiceprezydenta - Johna Edwardsa. Nigdy jednak w historii USA ochrony nie przydzielono tak wcześnie, jak w przypadku Obamy - na prawie 9 miesięcy przed rozpoczęciem prawyborów w Partii Demokratycznej.
Tomasz Zalewski