Rząd wprowadza "tarczę antyputinowską". Morawiecki: Putina można pokonać na dwa sposoby
- Rząd postanowił wdrożyć "tarczę antyputinowską" - powiedział na konferencji prasowej premier. - Robimy wszystko, by zatrzymać Putina - mówił Morawiecki. Zapowiedział derusyfikację polskiej gospodarki. Dodał, że Putina można pokonać na dwa sposoby. - Można odciąć tlen - mówił, podkreślając konieczność uniezależnienia się od Rosji. - To jest być albo nie być Polski i Europy - podsumował.
18.03.2022 | aktual.: 18.03.2022 10:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Przeprowadzimy derusyfikację polskiej gospodarki - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. - Ta wojna wywołuje ogromne gospodarcze turbulencje, ogromne problemy. To jest czas, kiedy rząd zdecydował się wdrożyć tarczę antyputinowską. Nazywamy ją tak umownie, bo w tej wojnie wywołanej przez Putina skupia się jak w soczewce wiele problemów - podkreślił.
- W tej walce będziemy jednocześnie starali się przeciwdziałać inflacji. Prócz kwestii inflacyjnych będziemy skupiać się na sprawach związanych z miejscami pracy, ze wsparciem firm, które działały na rynku rosyjskim - mówił Morawiecki.
- Wierzymy też, że jak nie tylko my uzależnimy się od Putina, ale też cała Europa, to ceny gazu spadną - mówił premier. - Poprzez odejście od możliwości szantażu przez Putina wprowadzimy niższe ceny gazu sukcesywnie - dodał.
"Tarczę antyputinowską" zapowiedział już w środę prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Jak podkreślił, PFR koncentruje się głównie na wsparciu firm, szukając im nowych kontrahentów.
"Robimy wszystko, by zatrzymać Putina"
- Robimy wszystko, by zatrzymać Putina - mówił Morawiecki. - Apelujemy, żeby wstrzymywać działania na rynku rosyjskim - dodał.
Morawiecki stwierdził, że Putina można pokonać na dwa sposoby - militarnie albo gospodarczo. Dodał, że nie ma takich kroków, których UE nie może podjąć, by uniezależnić się od Rosji. - Można odciąć tlen - powiedział o wprowadzaniu sankcji gospodarczych.
- Trzeba odejść od zależności od Rosji. To będzie kosztować, ale to jest być albo nie być Polski i Europy - podkreślił.
- Głównym celem tej pierwszej części tarczy antyputinowskiej jest zapobieganie wzrostowi cen żywności, który będzie niesamowicie dynamiczny. Trzeba działać u źródła - tam, gdzie rolnicy ponoszą największe koszty - wyjaśniał. Dodał też, że rolnicy ponoszą największe koszty na nawozy i to będzie pierwszy element tarczy.
"Dziennik Gazeta Prawna" podał w środę 16 marca, że prace nad nową tarczą toczą się przede wszystkim w kancelarii premiera, w Ministerstwie Finansów i w Polskim Funduszu Rozwoju i mają się ku końcowi. Pakiet planowanych rozwiązań ma objąć m.in. kontynuowanie działań mających na celu łagodzenie skutków wzrostu cen.