Rząd nie będzie rozmawiał o zmianach w budżecie?
Nie wiadomo jeszcze ostatecznie, czy na posiedzeniu
we wtorek rząd będzie dyskutował nad zmianami w budżecie. Rzecznik
rządu nie wyklucza tego, ale tematy budżetowe nie znalazły się w
porządku posiedzenia.
W ubiegłym tygodniu wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff zapowiadał, że we wtorek rząd podejmie ostateczną decyzję co do kształtu nowelizacji i skali cięć wydatków.
Ministerstwo Finansów szacuje niedobór dochodów tegorocznego budżetu na 17,24 mld zł. Resort chce sfinansować ten ubytek wpływami ze sprzedaży papierów skarbowych w wysokości do 9 mld zł oraz cięciem wydatków na ponad 7 mld zł.
Plan cięć w wydatkach dotyczy tylko tzw. wydatków elastycznych. Nie zostaną nimi objęte wynagrodzenia, emerytury i renty, dotacja dla Funduszu Pracy, premie gwarancyjne oraz odsetki od kredytów mieszkaniowych, koszty obsługi długu publicznego i niektóre rezerwy celowe, w tym na jednorazowe dodatki rodzinne.
Aby sfinansować większy deficyt budżetowy, resort finansów planuje zwiększyć ofertę papierów skarbowych w drugim półroczu 2001. Oferta bonów skarbowych miałaby wzrosnąć do 12,8 mld zł, oferta obligacji hurtowych do 17,2 mld zł i oferta obligacji detalicznych do 3 mld zł.(ck)