PolitykaRyszard Terlecki z PiS godzinę po exposé w pył obrócił zapowiedź premiera Morawieckiego

Ryszard Terlecki z PiS godzinę po exposé w pył obrócił zapowiedź premiera Morawieckiego

Premier Mateusz Morawiecki w czasie exposé mówił o nadziei na porozumienie i wspólnej Polsce, niezależnie od barw politycznych. Wola porozumienia nie trwała jednak długo. Godzinę później wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki nie przebierał w słowach, mówiąc o opozycji jako o "politycznych lumpach, kłamcach i donosicielach".

Ryszard Terlecki z PiS godzinę po exposé w pył obrócił zapowiedź premiera Morawieckiego
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Magda Mieśnik

12.12.2017 19:05

Nowy szef rządu w czasie exposé wyciągnął rękę do opozycji. – Spór - tak, wojna – nie – mówił w Sejmie patrząc na ławy PO i Nowoczesnej. Podkreślał, że wszyscy jesteśmy "biało-czerwoną drużyną", a jego rząd jest "rządem zjednoczonej Polski". - Polska jest naszym wspólnym dobrem, niezależnie od barw politycznych czy różnic światopoglądowych. Tego życzę wszystkim posłom, także opozycji – mówił Morawiecki.

Wola pojednania z opozycja trwała około godziny. W czasie debaty po exposé Ryszard Terlecki z PiS zaatakował polityków PO i Nowoczesnej. - Wbrew atakom politycznych lumpów Polska jest bezpieczna i bezpieczni są jej obywatele. Wbrew kłamcom i donosicielom niechętni nam politycy w Europie wmusza pogodzić się z wyborem, którego dokonali Polacy – grzmiał z mównicy wicemarszałek Sejmu, nawiązując m.in. do tego, że europosłowie PO głosowali w Parlamencie Europejskim za sankcjami dla Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
opozycjasankcjemateusz morawiecki
Zobacz także
Komentarze (1324)