Ryszard Petru o ochronie Jarosława Kaczyńskiego: to śmieszne
- Wiele razy prosiliśmy o ochronę przy większych zgromadzeniach. Ale trzeba liczyć na siebie i własne siły. Zawsze się bałem, że pojawi się jakiś wariat. W czasie kampanii rzucali w nas np. ciężkimi przedmiotami - parasol ochronny się przydawał. Praca polityka, który jest kontrowersyjny, wymaga dodatkowej ochrony. Ci, którzy mówią: "taka robota", nie mają świadomości - mówił Ryszard Petru (Teraz!) w programie "Tłit". Dopytywany o ochronę prezesa PiS, stwierdził: "Chodzi o skalę. On się odseparowuje od ludzi. To śmieszne". Odniósł się również do słów Adama Bielana, który w rozmowie z WP powiedział, że Kaczyński dostaje najwięcej pogróżek. - Skąd Bielan to wie? Mierzył? Co to za gadanie?! - ripostował Petru.