Ryszard Petru: nie widzę możliwości współpracy z PO
- Nie widzę możliwości współpracy z PO. Premier Kopacz idzie w zupełnie inną stronę, niż ja bym sobie tego życzył - powiedział w TVN24 Ryszard Petru, lider stowarzyszenia NowoczesnaPL. Jego zdaniem szefowa rządu powinna podać się do dymisji. - Sądzę, że Donald Tusk zrobił jej olbrzymią krzywdę, de facto mianując ją premierem - ocenił.
Rząd Ewy Kopacz obradował we wtorek na specjalnym posiedzeniu w Łodzi. - Nie podobają mi się te wyjazdowe posiedzenia rządu, bo są sygnałem, że dopiero po ośmiu latach partia rządząca przypomniała sobie, że ma być bliżej ludzi - powiedział Petru.
Jak podkreślił, "najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że pani premier jedzie pociągiem, a potem wraca samolotem". - Rządzenie to nie jest PR, to jest podejmowanie trudnych decyzji - podkreślił lider NowoczesnejPL.
Petru uciął spekulacje ws. jego ewentualnej współpracy z PO. - Jestem zawiedzionym wyborcą PO. Niestety, premier Ewa Kopacz idzie w zupełnie inną stronę, niż ja bym sobie życzył. W stronę takiego lekkiego rozdawnictwa: tu bramki podniesie, tam porozmawia w pociągu. To zupełnie nie o to chodzi - wyjaśnił.
Jego zdaniem szefowa rządu powinna podać się do dymisji. - Uważam, że pani premier nie pociągnie spraw naszego kraju. Sądzę, że Donald Tusk zrobił jej olbrzymią krzywdę, de facto mianując ją premierem - powiedział.
Petru zapowiedział, że w jesiennych wyborach parlamentarnych wystartuje z pierwszego miejsca na liście w Warszawie.