- PiS niepotrzebnie kpi. Donald Tusk przez 5 lat zrobił bardzo dużo dla Europy. Jestem dla niego pełen podziwu. Chociażby dlatego, że naprawdę nauczył się angielskiego. Jeszcze na pół roku przed objęciem funkcji nie mówił po angielsku, a zaczął mówić bardzo dobrym językiem. Jako Polak w najważniejszych sprawach świata współpodejmował decyzje. Dziś jest szefem EPP i też, przy jego temperamencie, będzie miał dużo do powiedzenia - mówił Ryszard Kalisz w programie "Tłit". Pytany o dalszy wpływ Tuska na polską politykę, dodał: "Życie idzie naprzód. Poszły konie po betonie. Minęło 6 lat, odkąd przestał być premierem. Te 6 lat spowodowało wiele różnych sytuacji. Tusk bardziej będzie dziś doradcą niż aktywnym uczestnikiem życia politycznego. Napisałem kiedyś, że lubuje się w denerwowaniu Kaczyńskiego i PiS, prowokuje ich. Teraz będzie też lekko prowokował PO. Będą wpisy o nowej partii, ale nie pójdzie za tym realne działanie".