Ryszard Kalisz: nie ma podstaw, żeby wykluczyć mnie z SLD
Nie ma podstaw, żeby wykluczyć mnie z SLD - przekonywał Ryszard Kalisz w "Kawie na Ławę" w TVN24. Zdaniem posła, zgodnie ze statutem partii Leszek Miller może go najwyżej zawiesić. Szef SLD zagroził usunięciem polityka po zapowiedzi współpracy z nową inicjatywą Europa Plus. Kalisz przekonywał, że Europa Plus jest inicjatywą obywatelską, a nie pomiędzy partiami. Na to odpowiedział mu Eugeniusz Kłopotek: Rysiu nie wciskaj kitu, tam pachnie politykami.
24.02.2013 | aktual.: 24.02.2013 12:45
- Potwierdzam, że na lewicy powinniśmy się łączyć, tworzyć jedną listę wyborczą, obywatelską, pozapartyjną, otwartą dla wszystkich środowisk, organizacji pozarządowych, na lewo od PO aż do lewicy - mówił Kalisz. Przekonywał też, że jego działalność jest skierowana na rzecz SLD, a nie przeciwko.
Po czym skierował słowa do szefa SLD: - Chcesz stwierdzić, że to, co ja robię, to jest podstawa do wykluczenia? Z SLD? Z partii którą ja tworzyłem? Partii, która powinna działać dla ludzi, a nie aparatu partyjnego?!
- Chodzi o to, żeby Leszek Miller miał na uwadze wyborców, a nie opinię swojego otoczenia - podkreślał Kalisz. Przekonywał przy tym, że Europa Plus jest inicjatywą obywatelską, a nie pomiędzy partiami.
"Rysiu, nie wciskaj takiego kitu"
- Ale Rysiu, nie wciskaj takiego kitu, nikt w to nie uwierzy. Tam aż pachnie politykami - odpowiedział mu na to Eugeniusz Kłopotek z PSL. Zdaniem posła stronnictwa Kalisz prawdopodobnie znajdzie się poza SLD. - Leszek Miller w pewnym momencie będzie musiał postawić sprawę jednoznacznie - ocenił Kłopotek. O samej inicjatywie mówił zaś, że "jest rzeczywiście warta obserwacji".
Kalisza bronił Artur Dębski z Ruchu Palikota, partii współtworzącej inicjatywę Europę Plus. - Jako ikona lewicy, tak wiele cierpkich słów od kolegów z partii przyjąłeś w ciągu ostatnich dwóch dni, to się nie godzi - zwrócił się do posła Sojuszu. - Centrolewica ma tylko szansę, jak będzie współpracować - dodał.
Projekt Europa Plus
W piątek Aleksander Kwaśniewski z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem ogłosili projekt centrolewicowej listy do europarlamentu pod roboczą nazwą Europa Plus.
Według Kwaśniewskiego listę będzie współtworzył Ryszard Kalisz jako łącznik ze środowiskami kobiecymi, walczącymi o tolerancję i równouprawnienie.
- Nie widzę żadnych powodów, aby nie pozostać (w SLD). Moje poglądy są niezmienne - jestem za tym, aby stworzyć wspólną listę całej lewicy - na lewo od PO aż do końca, czyli do skrajnej lewicy - do europarlamentu - oświadczył Kalisz. Zwracając się do Millera, powiedział: - Tak Leszku, będę działał na rzecz wspólnej listy lewicy. Kalisz podkreślił, że nie zmienił poglądu w tej sprawie.
W ostatniej uchwale zarządu krajowego Sojusz zaprosił do współpracy wszystkich ludzi lewicy, jednak takich, którzy "nie sprzeniewierzyli się ideałom i programowi lewicowemu". "Do tych ludzi nie należy Janusz Palikot - on nie tworzy w Polsce lewicy. I nie ma zgody SLD na jakąkolwiek współpracę z Januszem Palikotem - tłumaczył w piątek sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski.
W piątek Kwaśniewski z Palikotem z Siwcem ogłosili jednak projekt centrolewicowej listy do europarlamentu pod roboczą nazwą Europa Plus. Kwaśniewski powiedział w piątek PAP, że uprzedził Millera, iż ogłosi projekt Europa Plus, więc SLD nie powinien być zaskoczony. Niechęć Sojuszu do udziału w projekcie z powodu Palikota uznał za niepoważną i poradził, by partia nie podejmowała nerwowych decyzji.