Rynek znaków drogowych zmonopolizowany przez amerykańską folię

Rynek znaków drogowych opanowały w Polsce
firmy oklejające je folią amerykańskiego koncernu 3M. Do 2010 r.
trzeba w Polsce wymienić kilkaset tysięcy z miliona znaków
drogowych - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Zarząd Dróg i Mostów w Częstochowie w ogłoszeniu przetargowym się nie wysilał - zażądał wprost folii 3M. "To niedopuszczalny proceder" - mówi gazecie Andrzej Grzegorczyk z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Proceder trwa jednak od pięciu lat, i to w wielu miejscach w całym kraju - ustalili dziennikarze "Gazety Wyborczej". Już w 1999 r. Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych nakazała regionom, aby nie łamały prawa i nie wymuszały na dostawcach znaków oklejania ich folią 3M. Wielu urzędników nie usłuchało. Jeździli na seminaria i "biesiady śpiewane", organizowane przez prywatną firmę Wimed. Ta podzieliła się zaś rynkiem znaków z firmą Czmuda. Obydwie, oferując folię 3M, wygrały w całym kraju łącznie ponad 100 przetargów.

Szef koncernu 3M Piotr Freyberg pytany o to rozkłada ręce: "Trudno mi komentować. My w tych przetargach nie startujemy". Koncern 3M zdominował, co niedawno ujawniła "Gazeta Wyborcza", również rynek folii odblaskowych, które stosuje się do tablic rejestracyjnych - pisze gazeta

Na polskich drogach jest ponad milion znaków drogowych. Od co najmniej pięciu lat wprowadza się znaki z folią odblaskową, które od dawna powszechne są w Unii Europejskiej. W styczniu tego roku w życie weszło rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury, które do 2010 r. nakazuje wymianę wszystkich znaków nieodblaskowych. Wyścig po odblaskowe znaki zaczął się już przed pięciu laty - ustalili dziennikarze "Gazety Wyborczej". (PAP)

Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Jak 3M opanowało rynek znaków drogowychGazeta Wyborcza - Jak 3M opanowało rynek znaków drogowych

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)