Trwa ładowanie...

Ryby w Warcie zatruł środek insektobójczy

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Poznaniu ujawnił, że środkiem, który zatruł kilkanaście ton ryb w Warcie jest transflutryna, składnik środków insektobójczych. Przy ul. Karpiej w odległości około kilometra od rzeki znajduje się zakład produkujący tego typu preparaty.

Ryby w Warcie zatruł środek insektobójczyŹródło: KP PSP w Obornikach, fot: Patryk Tasarz
dfmhyl5
dfmhyl5

Do zatrucia rzeki doszło pod koniec października. Na odcinku Warty od Poznania do Obornik zauważono nadspodziewanie dużą liczbę śniętych ryb. W sumie pracownicy Polskiego Związku Wędkarskiego wyłowili z wody ponad trzy tony ryb, ale ich zdaniem musiało ich zginąć przynajmniej kilka razy więcej. Przywrócenie stanu zarybienia sprzed katastrofy ma zająć przynajmniej kilkanaście lat.

Natychmiast rozpoczęto poszukiwania sprawców, chociaż cały czas nie było wiadomo, jaka substancja dostała się do wody, powodując śmierć tak dużej liczby ryb. Podejrzenie od razu padło na zakłady przemysłowe znajdujące się w pobliżu rzeki. Kontrole przeprowadzone przez pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pozwoliły dość szybko wytypować podejrzaną firmę.

- Udało nam się zdobyć ostateczny dowód, ale dopóki kontrola się nie zakończy, nie podajemy informacji o jaki zakład chodzi – mówiła w połowie listopada Wirtualnej Polsce Hanna Kończal, wicedyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu.

Chociaż od tej pory minęły już trzy tygodnie, nazwa firmy nadal ostatecznie nie padła. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura i z dotychczasowych ustaleń wynika, że zatrucie wody prawdopodobnie nie było wynikiem jakiejś awarii, lecz celowego działania.

dfmhyl5

W poniedziałek ujawniono wreszcie, jaka substancja spowodowała zatrucie ryb.

- To transflutryna. Z informacji, do jakich dotarliśmy, wynika, że już 0,7 mikrograma może spowodować śmierć kilogramowego pstrąga tęczowego, a w dwóch rybach, które badaliśmy stwierdzono 138- i 118-krotnie przekroczoną dawkę śmiertelną. Wiemy też, że substancja może bardzo długo utrzymywać się w wodzie – mówi Wirtualnej Polsce Ireneusz Sobiak, Powiatowy Lekarz Weterynarii.

Transflutryna to substancja używana do produkcji preparatów insektobójczych, co wskazuje, że odpowiedzialny za wpuszczenie jej do rzeki może być zakład znanego producenta takich środków znajdujący się przy ul. Karpiej.

Zadzwoniliśmy do siedziby firmy z prośbą o komentarz, ale nie zastaliśmy osoby odpowiedzialnej za komunikację z mediami. Jednocześnie zapewniono nas, że firma odniesie się do sprawy jeszcze dziś.

Za spowodowanie katastrofy ekologicznej na tak dużą skalę grozi kara w wysokości nawet miliona złotych.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

dfmhyl5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfmhyl5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj