Rutynowa kontrola ciężarówki z Białorusi. Groźne odkrycie ukryte w naczepie
Obywatel Białorusi wpadł podczas kontroli niedaleko Lublina. W piątek inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie przeprowadzili udaną akcję zatrzymania nielegalnego transportu materiałów niebezpiecznych. Na udostępnionych przez WITD w Lublinie fotografiach można zauważyć ciężarówkę i zawartość jej naczepy. Wewnątrz funkcjonariusze natknęli się na podejrzany pakunek. Okazało się, że są to tzw. "materiały niebezpieczne" należące do warszawskiego przewodnika, który dopuścił się licznych naruszeń ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych. Kierowca nie był odpowiednio przeszkolony do tego typu przewozów, brakowało właściwych dokumentów przewozowych, a co gorsza, pojazd nie był wyposażony w sprzęt gaśniczy. "Kierowca, obywatel Białorusi, wykonujący przewóz różnych towarów z Polski na Białoruś, został zatrzymany do kontroli, podczas której, w ładowni pojazdu, inspektorzy natrafili na dwa 1000-litrowe zbiorniki (DPPL), skrzętnie skrywane pod warstwą nietransparentnej folii. Po zdjęciu owijki ochronnej stwierdzono, że przewożony jest materiał niebezpieczny zaklasyfikowany jako UN 3082, tj. materiał zagrażający środowisku i.n.o. W związku z powyższym, zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, mające na celu nałożenie kar pieniężnych za stwierdzone naruszenia. Przewidywana kara dla przewoźnika wynosi ponad 5000 zł. Odpowiedzialność finansowa dotknie także nadawcę ładunku, który zaniedbał swoje obowiązki w zakresie wyposażenia przesyłki w wymagany dokument przewozowy. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych" - przekazano w oświadczeniu.