Ruszyła eksmisja rosyjskiej szkoły w Warszawie
Urzędnicy stołecznego ratusza rozpoczęli w sobotę rano przejmowanie budynku szkoły średniej przy ambasadzie Rosji w Warszawie. Na miejscu są policjanci i ochroniarze obiektu, który był do tej pory nielegalnie zajmowany przez Rosjan. Ambasador Rosji w Warszawie zapowiedział protest.
Andriej Ordasz z rosyjskiej ambasady w Warszawie powiedział agencji TASS, że polskie władze dały czas Rosjanom na opuszczenie budynku do godziny 18.
Informację o działaniach urzędników stołecznego Ratusza potwierdza rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Egzekucję prowadzą organy miasta stołecznego Warszawy w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych - potwierdza Wirtualnej Polsce rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Nagranie z eksmisji opublikował serwis państwowej rosyjskiej agencji RIA Novosti na Telegramie:
W budynku przy ulicy Kieleckiej 45 w Warszawie działała szkoła średnia dla dzieci rosyjskich dyplomatów. Wyrok w sprawie zwrotu budynku dla miasta Warszawy zapadł już w 2016 roku. Do tej pory jednak Ambasada Rosji w Warszawie ignorowała wyrok sądu.
- Moskwa złoży protest w Warszawie w związku z zajęciem szkoły przy ambasadzie rosyjskiej - powiedział Siergiej Andriejew, ambasador Rosji w Warszawie, w rozmowie z RIA Novosti.
Ambasador Rosji w Polsce oburzając się na działania warszawskich urzędników przywołał przy tym... zapisy Konwencji Wiedeńskiej.
- Zgodnie z Konwencją Wiedeńską obiekty dyplomatyczne nie mogą być najeżdżane i zajmowane. [Polskie władze] powołują się na decyzje polskich sądów, uważamy te decyzje za nielegalne i upolitycznione. W cywilizowanych państwach takie kwestie rozwiązuje się w drodze negocjacji - powiedział Siergiej Andriejew, cytowany przez agencję Tass.
Rosyjska szkoła mieściła się w budynku ulicy Kieleckiej 45, który przed wojną należał do Jana Kiepury. Szkoła działała tu od 1953 roku. Została utworzona uchwałą Rady Ministrów ZSRR na bazie średniej szkoły rosyjskiej i internatu Ministerstwa Obrony Narodowej PRL, gdzie uczyły się dzieci radzieckich oficerów służących w Wojsku Polskim. Budynek i wyposażenie przekazano wtedy w bezpłatne użytkowanie Ambasadzie ZSRR.