Dwa terminy rozpraw
Ze względu na charakter sprawy sąd postanowił wyłączyć jawność procesu, poza odczytaniem aktu oskarżenia. O wyłączenie jawności postępowania wniosła adwokat Mariusza T., Ada Chmielewska-Ciż.
- W toku postępowania nie tylko niezbędne będzie poruszanie kwestii związanych z życiem seksualnym oskarżonego, ale też odtworzenie materiałów dowodowych, na których znajdują się wizerunki małoletnich. Jawny tok postępowania mógłby obrażać dobre obyczaje - powiedział sędzia Maciej Górzyński, argumentując decyzję o wyłączeniu jawności procesu. Wcześniej Mariusz T. nie zgodził się na składanie wyjaśnień w obecności mediów.