Rurociąg Odessa-Brody ruszy później
Szef firmy Ukrtransnafta, zarządzającej rurociągiem Odessa-Brody, Oleksandr Todijczuk, zapowiedział, że rurociąg ruszy nie, jak zapowiadano latem br., a dopiero pod koniec 2002 roku. Todijczuk przyznał, że istnieją problemy z napełnieniem naftociągu.
Ropa popłynie rurociągiem Odessa-Brody później niż planowano, bowiem nie udało się zawrzeć odpowiedniej liczby zamówień. Na razie podpisano zaledwie jeden kontrakt z jedną z ukraińskich rafinerii oraz protokół wstępny z czeską kompanią.
Zbudowana przez Ukraińców pierwsza nitka naftociągu może transportować 9 mln ton ropy rocznie. Rurociąg Odessa-Brody jest najpoważniejszą próbą dywersyfikacji dostaw ropy naftowej na Ukrainie.
Dotychczasowym monopolista w tej sferze na Ukrainie jest Rosja. Nowym rurociągiem ma być przewożona ropa ze złóż kaspijskich, przywożona tankowcami do specjalnie zbudowanego terminalu w Odessie.
W przyszłości do inwestycji przyłączyć się mają polskie firmy, które dobudują rurociąg z ukraińskiej miejscowości Brody do Płocka. Stamtąd ropa popłynie do Gdańska i będzie sprzedawana zachodnim odbiorcom. Na razie jednak nie stworzono międzynarodowego konsorcjum zarządzającego naftociągiem i nie udało się przyciągnąć zagranicznych inwestorów.(miz)