Runęła ściana budynku w Pile. Strażacy od razu szukali ofiar
- O godzinie 21 wpłynęło zgłoszenie o zawaleniu się jeden ze ścian w budynku przy ul. Poznańskiej 66. Jest to budynek, który jest już znany nam z akcji. Jest to pustostan, gdzie nieraz już przychodziło do podpalenia. Teraz budynek jest tak niestabilny, że nie wpuszczamy nikogo do środka - mówił mł. bryg. Michał Warykasz z PSP w Pile. Na kilka godzin przed północą na al. Poznańskiej w Pile zawaliła się ściana jednego z budynków. Nasz reporter był na miejscu i porozmawiał ze strażakiem biorącym udział w akcji. Funkcjonariusze z PSP Piła poinformowali, że ze względu na duże ryzyko zawalenia się całego budynku zrezygnowano z wprowadzania strażaków do środka. Obiekt sprawdził m.in. dron z kamerą termowizyjną. Warykasz wspomniał też o tym, że do Piły miała dotrzeć specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z JRG 4 Poznań z psami tropiącymi, ponieważ istniało podejrzenie, że w środku mogły być osoby w kryzysie bezdomności. Jak się później okazało, nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.