Rumsfeld o obawach USA związanych z polityką Rosji i Chin
Stany Zjednoczone są zaniepokojone sprawą wykorzystywania przez Rosję jej bogactw naturalnych w charakterze politycznego narzędzia, a także brakiem przejrzystości chińskich wydatków na zbrojenia - pisze amerykański minister obrony Donald Rumsfeld w artykule opublikowanym przez francuski dziennik "Le Figaro".
Jakkolwiek obecnie sprawą priorytetową dla USA są kwestie Iraku i Afganistanu, jednakże w przyszłości - zaznaczył Rumsfeld - amerykańska polityka zależeć będzie przede wszystkim od wyborów, dokonywanych przez inne potęgi jak Chiny i Rosję.
"Rosja, kraj dysponujący olbrzymimi bogactwami naturalnymi, jest partnerem USA w kwestiach bezpieczeństwa. W pewnych sprawach jednak Rosja nie wykazuje chęci współpracy; wykorzystuje także posiadane surowce energetyczne w charakterze broni politycznej, przede wszystkim blokując pozytywne zmiany polityczne w sąsiadujących z nią krajach" - uważa amerykański minister.
Stosunki amerykańsko-chińskie komplikuje z kolei m.in. brak jawności chińskich programów zbrojeniowych. "Pewne aspekty chińskiego stanowiska budzą obawy i komplikują nasze stosunki z tym krajem. Notoryczny brak jawności (w sprawie wydatków na zbrojenia) wywołuje też obawy u sąsiadów Chin" - zaznaczył Rumsfeld. Szef Pentagonu powołał się m.in. na ubiegłoroczny raport resortu obrony USA, z którego wynika, że faktycznie Chiny wydają znacznie więcej na zbrojenia niż przyznają oficjalnie.