ŚwiatRumsfeld: lato nie będzie spokojne

Rumsfeld: lato nie będzie spokojne

Ataki na wojska USA w Iraku mają charakter zorganizowany i mogą się w najbliższym czasie nasilić - ostrzegł amerykański minister obrony Donald Rumsfeld. "Będzie ciężko. Więcej ludzi zginie. Lato nie
będzie spokojne" - dodał.

13.07.2003 | aktual.: 13.07.2003 19:34

Chociaż dotychczas Pentagon zaprzeczał, jakoby opór przeciw okupacji był centralnie kierowany, w wywiadach telewizyjnych w niedzielę Rumsfeld powiedział, że nie można tego wykluczyć. Przyznał też, że schwytanie Saddama Husajna jest niezbędne dla zmiany sytuacji w Iraku.

"Jest dość jasne, że w poszczególnych miastach czy regionach istnieje koordynacja ataków (przeciw wojskom koalicji). Nie wiemy czy dotyczy to całego kraju, ale jest to możliwe" - powiedział Rumsfeld w wywiadzie dla telewizji ABC News.

Zapytany czy siły lojalne wobec Saddama Husajna "toczą już wojnę partyzancką" z wojskami amerykańskimi, minister odpowiedział:_ "Nie wiem. Nazywajcie to jak chcecie. Mamy do czynienia z niedobitkami reżimu i z grupami, które przyszły z zewnątrz, np. z Syrii. Te ataki mają charakter terrorystyczny. To nie jest wojna konwencjonalna: armia przeciw armii"_.

"Szczególnie intensywne ataki - powiedział - nastąpią prawdopodobnie w połowie lipca w okresie rocznicy przejęcia władzy w Iraku przez partię Baas".

Wcześniej, w wywiadzie dla telewizji NBC News, zapytany o Saddama Husajna, Rumsfeld odpowiedział, że wojska koalicji "muszą" go znaleźć i aresztować, ponieważ dopóki żyje, wielu Irakijczyków boi się współpracować z nowymi władzami w kraju.

Szef Pentagonu odrzucił jednak tezę, często wyrażaną przez komentatorów, że administracja prezydenta Busha nie doceniła trudności w Iraku, ogłaszając np., że w fazie stabilizacji potrzeba tam będzie mniej wojsk, niż USA zmuszone są obecnie utrzymywać.

Jak podał niedzielny "Washington Post", powołując się na specjalistów w Pentagonie i Kongresie, koszty wojny i okupacji Iraku mogą sięgnąć 100 mld dolarów do przyszłego roku. Byłoby to znacznie więcej niż przewidywano na początku wojny pod koniec marca.

Rumsfeld przyznał niedawno, że koszt pobytu wojsk amerykańskich w Iraku wynosi teraz prawie 4 mld dolarów miesięcznie. Inni podają liczby jeszcze wyższe.

Dziennikarze rozmawiający z ministrem pytali go także o kontrowersje, dotyczące broni masowego rażenia w Iraku. Pytany przez ABC News czy nie znalezienie tych broni w Iraku nie podważy wiarygodności USA, Rumsfeld odpowiedział:_ "Myślę, że znajdziemy tę broń"_.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)