Rudy Giuliani szczerze o zamachach 11 września. Padły wzruszające słowa
Rudy Giuliani zabrał głos w sprawie zamachów z 11 września 2001 roku. Były burmistrz Nowego Jorku ujawnił, dlaczego omija teren wokół WTC. Jak podkreślił, uroczystości w tym miejscu zawsze są dla niego "bardzo trudne".
11.09.2021 17:00
Rudy Giuliani udzielił krótkiego wywiadu stacji TVN24. Były burmistrz Nowego Jorku był pytany o swoje odczucia związane z zamachami 11 września na wieże WTC (World Trade Center - red.).
Zamachy na WTC. Rudy Giuliani: Unikam tego miejsca
Giuliani zaznaczył, że przyjście w miejsce zamachów z 11 września "jest dla niego zawsze bardzo trudne". - Prawdę mówiąc, unikam tego miejsca. Nawet jadąc do Waszyngtonu, czy też New Jersey często obieram inną drogę, okrężną - zaznaczył Rudy Giuliani, mówiąc o zamachach na WTC.
Jak dodał były burmistrz Nowego Jorku, uroczystości upamiętniające zamachy z 11 września 2001 roku wiążą się dla niego z wieloma przykrymi, wręcz dramatycznymi myślami, które wracają przy tej okazji.
Zamachy 11 września. Rudy Giuliani o atakach WTC. Wróciły wspomnienia
- Ktoś skaczący z okna, ktoś ginący na moich oczach. To, że sam byłem uwięziony w budynku przez dwadzieścia minut - tłumaczył Rudy Giuliani.
- Wtedy staram się skoncentrować na bohaterstwie, jakie wtedy mogliśmy obserwować. Strażacy i policjanci uratowali tak wielu ludzi. Zginęłyby tysiące osób więcej, gdyby nie perfekcyjnie przeprowadzona akcja ratunkowa - dodał były burmistrz Nowego Jorku.
Giuliani pochwalił też postawę prezydenta George'a W. Busha, który po zamachach z 11 września na WTC zdecydował się na "kontratak". - Moim zdaniem zbyt często pomija się jego wkład. To, że tak szybko wyprowadził kontratak. Wiem, że to ochroniło moje miasto. Po prostu to wiem - podkreślił polityk.
Jak informowaliśmy wcześniej w Wirtualnej Polsce, Rudy Giuliani negatywnie wypowiedział się z kolei na temat obecności prezydenta Joe Bidena na miejscu ataków na WTC. - Biden nie powinien tu przychodzić. On tu nie pasuje - stwierdził były burmistrz Nowego Jorku.
Zamachy 11 września. Ataki na WTC zabrały tysiące ofiar
11 września to rocznica zamachów na wieże WTC oraz Pentagon, które miały miejsce w 2001 roku w USA. W bliźniacze wieże uderzyły dwa samoloty. Trzeci z kolei przeciął jedno ze skrzydeł gmachu Departamentu Obrony.
Czwarty samolot, który najprawdopodobniej miał uderzyć w Kapitol lub Biały Dom, spadł i uderzył w ziemię w okolicy Shanksville w Pensylwanii. Stało się tak tylko dzięki bohaterskiej postawie pasażerów lotu 93 United Airlines, którym udał się przedostać do kokpitu i odebrać władzę nad maszyną, którą wcześniej przejęli terroryści.
W atakach zginęło w sumie 2 977 osób, nie licząc porywaczy, (w tym sześciu Polaków). Rannych zostało 6291 osób, a 26 nadal uważa się za zaginione.