Ruch śledczych ws. poszukiwań Karoliny Wróbel. Mogło dojść do mataczenia
Śledczy prowadzący sprawę Karoliny Wróbel mają podejrzenie, że mogli zostać wprowadzeni w błąd przez zatrzymanego mężczyznę. Jak słyszymy, prokuratura nie wyklucza, że doszło "do mataczenia w zeznaniach". Chwilowo poszukiwania 24-latki zostały zawieszone.
Karolina Wróbel, 24-latka z Czechowic-Dziedzic, zaginęła 3 stycznia 2025 r. Wyszła do sklepu nieopodal domu. Ostatni raz widziano ją w okolicach przejazdu kolejowego. Tropy prowadzą do pobliskich stawów.
Śledztwo w sprawie zaginięcia Karoliny Wróbel prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Zatrzymano 24-latka, który ma mieć związek ze zniknięciem Karoliny. Trafił do aresztu. Jak nieoficjalnie słyszymy, mężczyzna miał przyznać się do zabicia dziewczyny. We wskazanym przez niego miejscu policja i nurkowie nie znaleźli jednak żadnych śladów zabójstwa, ani ciała młodej matki.
O tym, kim jest zatrzymany 24-latek pisaliśmy szczegółowo TUTAJ. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Aleksander Duda przekazuje WP, że działania śledczych koncentrują się nadal na rejonie pobliskiego stawu Błaskowiec. Zakończono już jednak pracę ekip poszukiwawczych. Obecnie trwają czynności analityczno-operacyjne.
- Jedyne informacje, jakie mogę przekazać, to takie, że podejrzany złożył wyjaśnienia. Nie mówimy jednak o możliwych wersjach wydarzeń ze względu na bardzo wstępny etap charakter postępowania - poinformował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
20-letni kierowca z Cieszyna omal nie potrącił kobiety z dzieckiem
Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, śledczy mają podejrzenie, że mogli zostać wprowadzeni w błąd przez zatrzymanego mężczyznę. Jak słyszymy, prokuratura nie wyklucza, że doszło do mataczenia w zeznaniach. W związku z tym nastąpiła zmiana w zakresie czynności operacyjnych.
Dawid Burzacki detektyw zaangażowany w sprawę przekazał WP, że rodzina skorzystała również z pomocy kilku jasnowidzów.
Jasnowidz zaangażowany w sprawę
"Wszystkie informacje na bieżąco sprawdzamy, nie chcemy obciążać policji dodatkową pracą, więc we własnym zakresie chcemy sprawdzić wytypowane przez nich miejsca. O wynikach poinformujemy w policję wojewódzką w Katowicach" - relacjonuje Burzacki.
W ostatnich dniach dwa zespoły poszukiwawcze prowadziły działania w wyznaczonych obszarach na podstawie informacji przekazanych m.in. przez Krzysztofa Jackowskiego.
Ta opinia będzie kluczowa
Burzacki przekazał, że obecnie grupa płetwonurków prowadzi badania stawu Błaskowiec. Weryfikują obiekty o cechach geometrycznych podobnych do ludzkiego ciała. W najbliższych dniach mają przygotować opinię dla Prokuratury Okręgowej w Katowicach, z której będzie wynikało, czy w stawie znajduje się ciało Karoliny Wróbel.
Już w weekend 18-19 stycznia eksperci dokonali pomiarów stawu z użyciem specjalistycznego sprzętu. Zebrane dane zostały rozpisane i poddane analizie. Śledczy podkreślają, że na tym etapie nie można jednoznacznie stwierdzić, że w akwenie nie znajduje się ciało osoby zaginionej.
Poszukiwania ciała w tym rejonie to wyjątkowo trudne zadanie, bo staw ma powierzchnię 17 hektarów, a w sąsiedztwie znajdują się inne zbiorniki wodne. Jeden z nich, staw Kopalniok, ma głębokość ośmiu metrów.
Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski