RPO napisze do premiera ws. kryzysu na granicy. Dokument będzie tajny

Rzecznik Praw Obywatelskich wkrótce przekaże premierowi stanowisko w sprawie sytuacji migrantów na terenie objętym stanem wyjątkowym – dowiaduje się Wirtualna Polska. Wystąpienie nie będzie jednak upublicznione. Dokument to efekt wizytacji współpracowników prof. Marcina Wiącka na pograniczu, również w miejscach, do których rząd zabronił wstępu dziennikarzom.

UsnarzRzecznik Praw Obywatelskich przekaże premierowi stanowisko ws. sytuacji migrantów. Zdjęcie wykonane przed wprowadzeniem stanu wyjątkowego
Źródło zdjęć: © WP | Wojciech Kozioł
Patryk Michalski

Stan wyjątkowy w strefie przygranicznej trwa już trzy tygodnie. Od tego czasu rząd zabronił dziennikarzom pracy na tym terenie. Mimo stanowiska RPO, w którym pojawiają się pytania o zmianę decyzji i choćby ograniczony dostęp mediów, np. na podstawie przepustek, władze są nieugięte. Krytyczną opinię w tej sprawie wyraziły również największe polskie redakcje. "Władza nie chce, by jej patrzeć na ręce, więc usiłuje wyrzucić media z terenu przy białoruskiej granicy. Nie podporządkujemy się temu" – podkreślono w piśmie.

Dostęp do terenu objętego stanem wyjątkowym jest pod szczególną kontrolą. Media w swoich relacjach mogą się opierać niemal wyłącznie na komunikatach rządu i służb, których nie sposób weryfikować. Wyjątkiem zostali objęci jednak przedstawiciele RPO. W czwartek wizytę na terenach stanu wyjątkowego zakończyła m.in. zastępczyni Rzecznika dr Hanna Machińska, która w Wirtualnej Polsce opowiada o tym, co zobaczyła. Podkreśla jednak, że ze względu na restrykcje nie może ujawniać szczegółowych informacji.

- W ramach mandatu RPO mieliśmy nieskrępowany dostęp do terenów objętych stanem wyjątkowym – mówi WP Hanna Machińska, zastępczyni RPO. Przedstawiciele Rzecznika w ubiegłym tygodniu sprawdzali m.in., jak traktowani są migranci zatrzymani przez Straż Graniczą. Wczoraj zakończyła się kolejna wizytacja tuż przy strefie stanu wyjątkowego.

Odwiedziliśmy m.in. przejście graniczne Połowce w gminie Czeremcha i tamtejsze centrum rejestracji migrantów. Towarzyszyło nam dwoje ratowników medycznych. Byli to wolontariusze oddelegowani przez Polski Czerwony Krzyż. Muszę powiedzieć, że pomoc PCK jest niezwykle ważna, choć dotychczas niewiele się o niej mówi - zaznacza.

- Spotkaliśmy się również z przedstawicielami Stowarzyszenia "Łączy nas granica", które zrzesza funkcjonariuszy i funkcjonariuszki pogranicza. To osoby, które przekazują pomoc placówkom, gdzie przebywają migranci. My również ze swojej strony przywieźliśmy pomoc. Została ona przekazana stowarzyszeniu oraz bezpośrednio migrantom. Okazała się bardzo ważna i potrzebna - dodaje.

- Nie mogę więcej powiedzieć, bo stan wyjątkowy nakłada na nas daleko idące ograniczenia w udzielaniu informacji. Naszym zadaniem jest pomoc ludziom, którzy znaleźli się w bardzo trudnej, często dramatycznej sytuacji. To jest nasz ludzki i instytucjonalny obowiązek – podkreśla Hanna Machińska.

W zapowiedzianym stanowisku RPO do premiera można spodziewać się rekomendacji dotyczących funkcjonowania służb oraz krytycznych uwag w sprawie sytuacji migrantów. Konieczność przygotowania takiego wystąpienia może świadczyć o tym, że współpracownicy RPO stwierdzili na miejscu nieprawidłowości.

W piątek Straż Graniczna poinformowała, że w nocy zatrzymała grupę migrantów, którzy przekroczyli polsko-białoruską granicę. Jeden z nich, mimo podjętej reanimacji, zmarł. Według służb prawdopodobną przyczyną był zawał serca.

To kolejny migrant, który zmarł w pobliżu granicy. W sobotę w lasach w pobliżu miejscowości Giby (około 10 km od granicy z Litwą) odnaleziono zwłoki ciemnoskórego mężczyzny. Był to migrant z Iraku, który zmarł prawdopodobnie z wychłodzenia, usiłując przekroczyć granicę. O kolejnych trzech ciałach, znalezionych w regionie przygranicznym, Straż Graniczna poinformowała w niedzielę.

Posłanka KO bezlitosna dla Ziobry. Padły mocne słowa

Wybrane dla Ciebie
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie