RPO chce wiedzieć, co prokuratura robi w sprawie faszyzmu
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek złożył do prokuratury wniosek o przedstawienie statystyk dotyczących spraw zawiązanych z propagowaniem i pochwalaniem faszyzmu. Jednocześnie wyraził zaniepokojenie informacjami odmowie wszczęcia śledztwa w jednej z takich spraw.
06.08.2021 12:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W informacji opublikowanej na stronach biura Rzecznika Praw Obywatelskich wskazano na niepokojące zjawisko, polegające na "aprobowaniu" przez niektórych prokuratorów faszystowskiego pozdrowienia. Przytoczona została decyzja jednego z prokuratorów, który nie wszczął śledztwa w takiej sprawie ponieważ uznał, że gest ów nawiązywał do salutu rzymskich żołnierzy.
We wspomnianej sprawie sąd uchylił decyzję prokuratora z Piaseczna i - jak podkreśla RPO - słusznie stwierdził, że "zaprezentowany przez prokuratora pogląd, jakoby miał on źródło w starożytnym Rzymie (i tym samym stanowił odwołanie do kultury rzymskiej, a niekoniecznie reżimów faszystowskich), nie ma podbudowania historycznego (...). Był on ważnym elementem kultury nazistowskiej"
RPO chce prześwietlić działania prokuratury
Wiącek zwrócił się w sprawie statystyk postępowań do prokuratora krajowego Bogdana Świączkowskiego. Chodzi o sprawy z ostatnich 7 lat, w których prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa lub umorzyła je z powodu braku znamion czyny zabronionego. RPO chce również wiedzieć ile aktów oskarżenia w takich sprawach trafiło w tym okresie do sądów.
"Realizując ustawową powinność przeciwdziałania dyskryminacji w Polsce, RPO szczególną uwagę poświęca przestępczości motywowanej uprzedzeniami. Używanie "mowy nienawiści", czy stosowanie agresji lub przemocy na tle dyskryminacyjnym, to drastyczne naruszenie praw człowieka" - czytamy na stronach biura RPO.