Pierwsze posiedzenie Sejmu VIII kadencji
W nowym parlamencie nie zobaczymy ok. połowy posłów i senatorów mijającej kadencji. Tym, którzy nie uzyskali poparcia wyborców, przysługują odprawy - ich łączna wartość to ok. 8 milionów złotych.
Swoje mandaty w nadchodzącej kadencji Sejmu i Senatu utrzyma 236 obecnych posłów i 52 senatorów.
Podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu VIII kadencji nowi posłowie złożyli ślubowanie. Jako pierwszy ślubowanie złożył marszałek senior Kornel Morawiecki (Kukiz'15). Na sali obrad obecny był prezydent Andrzej Duda.
Ślubowanie prowadzili posłowie sekretarze, wybrani spośród najmłodszych posłów: Paweł Szefernaker (PiS) i Arkadiusz Marchewka (PO).
Spośród 224 posłów, którzy nie zasiadali w poprzedniej kadencji Sejmu, 70 zasili kluby nowych ugrupowań - Kukiz'15 i Nowoczesnej Ryszarda Petru. Pozostali wejdą do Prawa i Sprawiedliwości (nowych będzie 107 z 235 posłów), Platformy Obywatelskiej (37 z 138 posłów) i Polskiego Stronnictwa Ludowego (6 z 16 posłów). Z kolei spośród nowo wybranych senatorów 37 reprezentuje PiS, 10 - PO, a jedna senator kandydowała jako niezrzeszona.
Posłom i senatorom, którzy z końcem mijającej kadencji stracą swoje mandaty - z wyjątkiem tych, którzy zamienili izbę niższą na wyższą lub odwrotnie - przysługiwać będzie zgodnie z obowiązującymi przepisami odprawa parlamentarna w wysokości trzech miesięcznych uposażeń, czyli ok. 30 tys. zł brutto.
Na zdjęciu: Piotr Gliński (PiS)