Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Rozpoczęło się spotkanie Władimira Putina z wysłannikiem USA Steve’em Witkoffem i zięciem prezydenta Donalda Trumpa Jaredem Kushnerem dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie. W rozmowach uczestniczą też wysłannik Putina Kiriłł Dmitrijew oraz doradca prezydenta ds. międzynarodowych Jurij Uszakow.
Dmitrijew i Witkoff wcześniej kilkukrotnie spotykali się w związku z negocjacjami dotyczącymi zakończenia wojny oraz przyszłych inwestycji.
Wtorkowe rozmowy mają dotyczyć rezultatów prac przedstawicieli Ukrainy i USA nad propozycją pokojową strony amerykańskiej. Rzecznik Kremla ocenił we wtorek w rozmowie z dziennikarzami, że propozycje administracji USA są dobrą podstawą dla dalszych rokowań i uregulowaniu sytuacji w Ukrainie.
Edukacja zdrowotna obowiązkowa? Lubnauer zabrała głos
Putin zapytał o spacer po Moskwie. Witkoff o "wspaniałym mieście"
Przed oficjalnym spotkaniem goście z USA spacerowali po Moskwie w towarzystwie Kiriłła Dmitrijewa. Pokazały to propagandowe media rosyjskie.
Jak podaje CNN, spotkanie między Kremlem a negocjatorami z USA rozpoczęło się właśnie od dyskusji na temat spaceru po Moskwie. Witkoff, zapytany przez prezydenta Rosji Władimira Putina o spacer, odpowiedział, że była to "piękna przechadzka" i "wspaniałe miasto". Dalsza część spotkania odbywa się za zamkniętymi drzwiami.
Wcześniej we wtorek Putin zaatakował Europę: oskarżył państwa europejskie o podkopywanie wysiłków pokojowych Trumpa poprzez wysuwanie żądań, które są z punktu widzenia Rosji nie do przyjęcia. Chodzi o zmiany proponowane przez Europejczyków do 28-punktowego planu ekipy Trumpa, które blokują żądania Rosji zmierzające do pozbawienia Ukrainy decyzyjności (m.in. ograniczenia dotyczące armii). Putin od dłuższego czasu grozi Europie, choć de facto liczy na zniesienie sankcji. Nie przerywa też zbrodniczych ataków na ludność i infrastrukturę Ukrainy.
- Nie mają oni pokojowego celu, są po stronie wojny. Nawet wtedy, gdy próbują wprowadzić pewne zmiany do propozycji Trumpa, wyraźnie widzimy, że wszystkie te zmiany mają tylko jeden cel - zablokować cały proces pokojowy i postawić wymagania, które są dla Rosji całkowicie nie do przyjęcia - oświadczył dziś rosyjski dyktator.
Stwierdził też, że nie chce wojny z Europą, "ale jeśli Europa jej chce, to Rosja jest gotowa walczyć choćby zaraz".
Źródło: WP Wiadomości, CNN, PAP