Rozpoczęły się 47. Międzynarodowe Targi Książki
(PAP/Andrzej Rybczyński)
W Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie rozpoczęły się w środę rano 47. Międzynarodowe Targi Książki. Potrwają do 19 maja. W tym roku udział w imprezie zgłosiło blisko 501 wystawców z ponad 20 krajów - o 15% niej niż w 2001 r.
Pół tysiąca wystawców to o około 15% mniej niż w roku ubiegłym, jednak wiceprezes Ars Polony Aleksandra Stępień uspokajała, że recesja na światowym rynku wydawniczym jest widoczna na wszystkich tego typu imprezach, nawet tych największych we Frankfurcie nad Menem.
W środe i czwartek targi są zamknięte dla publiczności. Wydawcy obserwują, co słychać u konkurencji, podpisują kontrakty, a w książki zaopatrują się bibliotekarze. Choć trzeba przyznać, że z tym zaopatrywaniem różnie bywa. Leonarda Biesiadowska, kierowniczka biblioteki Instytutu Slawistyki przy Polskiej Akademii Nauk przyznała, że nie stać biblioteki na żadne zakupy.
Dla zwiedzających targi będą otwarte od piątku do niedzieli, a już dziś Pałac Kultury odwiedził reżyser senator Kazimierz Kutz, który stwierdził, że można dostać zawrotu głowy. Reżyser przyznał, że cierpi na chorobliwy nawyk czytania, a książka - zdaniem Kazimierza Kutza - wyśmienicie zastępuje nawet najlepszą żonę.
Podczas targów będzie się odbywać wiele imprez towarzyszących. Planowanych jest 150 spotkań autorskich, między innymi z Carlosem Fuentesem, który będzie podpisywał swoje książki "Lata z Laurą Diaz" i "Instynkt pięknej Inez". Nie zabraknie autorów, którzy tradycyjnie cieszą się ogromną popularnością wśród odwiedzających targi, m.in. Sławomira Mrożka, księdza Jana Twardowskiego, Hanny Krall, Katarzyny Grocholi. Obecni będą również pisarze z Łotwy i Litwy. W tym roku te dwa kraje są gośćmi honorowymi warszawskich targów.
Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie są trzecią pod względem rangi i wielkości imprezą tego typu na świecie - po targach we Frankfurcie nad Menem i Chicago. Są nie tylko imprezą branżową, lecz także świętem literackim.
Targi Książki cieszą się dużym zainteresowaniem publiczności. Od kilku lat odwiedza je ok. 40 tys. osób rocznie.
Pierwsze targi odbyły się w 1956 roku w Poznaniu jako część Międzynarodowych Targów Poznańskich. Przybyło wówczas 26 wystawców z kraju i z zagranicy. Po dwóch latach imprezę przeniesiono do Warszawy.
Targi są miejscem, gdzie zawierane są umowy handlowe i podpisywane kontrakty. Zdaniem ekspertów, stanowią też doskonałą okazję do zaprezentowania dobrego wizerunku firmy, do zbadania, czym zajmuje się konkurencja oraz do wyłonienia nowych nazwisk czy tytułów, w które warto zainwestować.(aka, miz)