PolskaRozpoczął się kolejny proces za raport z weryfikacji WSI

Rozpoczął się kolejny proces za raport z weryfikacji WSI

Kolejny proces cywilny wytoczony Antoniemu
Macierewiczowi przez osobę wymienioną w raporcie z weryfikacji
Wojskowych Służb Informacyjnych rozpoczął się przed
warszawskim sądem. Pozew skierował b. oficer WSI płk Waldemar Żak.

08.01.2008 | aktual.: 08.01.2008 12:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Żak domaga się od Macierewicza przeprosin. Powiedział, że nieprawdą jest podana w raporcie informacja, jakoby odbył szkolenie w Związku Radzieckim. Także inne tam zawarte informacje na mój temat są co najmniej nadinterpretacjami - dodał Żak.

Według raportu "kadra perspektywiczna" była kierowana z Polski także do sowieckich wyższych szkół wojskowych i cywilnych oraz do akademii dyplomatycznych znajdujących się pod ścisłą kontrolą sowieckich służb specjalnych". Szkolenie w ZSRR miał, zdaniem raportu, odbyć również Żak. Jego nazwisko pojawia się także m.in. przy okazji opisywania wątku paliwowo-energetycznego.

Mój klient nigdy w ZSRR nie był- oświadczył reprezentujący Żaka mec. Robert Marciniak. Mecenas zwrócił się też z prośbą do sądu w sprawie skierowania wniosku do MON o nadesłanie akt osobowych Żaka.

Obecny na rozprawie Macierewicz zwrócił się natomiast z wnioskiem o odrzucenie pozwu. Powołał się na wcześniejszy wyrok w podobnej sprawie. W listopadzie ubiegłego roku sąd uznał, że Macierewicz nie musi przepraszać Edmunda Ochni, wymienionego w raporcie jako agenta WSI, zamieszanego w nielegalny handel bronią. Sąd uznał, że Ochnio błędnie pozwał Macierewicza jako osobę prywatną, bo raport był dokumentem urzędowym, a wtedy pozwać można tylko organ państwa, a nie osobę fizyczną.

Przedstawiciel MON wniósł natomiast o wyłączenie resortu jako strony procesu, argumentując, że ministerstwo nie miało wpływu na treść raportu.

Sędzia Anna Pogorzelska zaznaczyła, że pozwanym może być Skarb Państwa, ale, jak dodała, "problemem" jest ustalenie, który z organów państwa powinien reprezentować stronę pozwaną.

Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował się odroczyć rozprawę do czasu dostarczenia przez stronę powodową odpowiednich fragmentów raportu. Na posiedzeniu niejawnym zostaną rozpatrzone wnioski zgłoszone przez strony.

To kolejny proces wytoczony MON lub Macierewiczowi przez osoby wymienione w raporcie jako agenci WSI. Uczynili tak m.in. właściciel Polsatu Zygmunt Solorz oraz jego współpracownik Piotr Nurowski, szefowie TVN, publicyści Jerzy Marek Nowakowski i Jarosław Szczepański (dziś szef biura prasowego Sejmu) oraz dziennikarz, pracownik Kancelarii Senatu Marcin Krzyszycha. Część osób wytacza Macierewiczowi prywatne procesy karne za pomówienie.

Na podstawie raportu wszczęto kilka śledztw wobec domniemanych przestępstw WSI. Od października 2007 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi zaś z doniesienia osób z raportu śledztwo w sprawie domniemanego niedopełnienia obowiązków przy jego tworzeniu - grozi za to do 3 lat więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (0)