Rozpoczął się festiwal filmowy w Wenecji
W Wenecji rozpoczął się 64. festiwal filmowy, najstarsza tego typu impreza na świecie, która obchodzi w tym roku 75. rocznicę istnienia. Wśród 22 obrazów, ubiegających się o główną nagrodę - Złotego Lwa - nie ma co prawda filmów polskich reżyserów, są natomiast dwa obrazy, nakręcone częściowo w naszym kraju i z udziałem naszych aktorów.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/64-festiwal-filmowy-w-wenecji-6038708753941121g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/64-festiwal-filmowy-w-wenecji-6038708753941121g )
- festiwal filmowy w Wenecji
Film Kena Loacha, zatytułowany "It' a Free World", z Lesławem Żurkiem w roli głównej, pokazany zostanie w najbliższą sobotę. Pięć dni później swoje najnowsze dzieło - "Nocną straż" - zaprezentuje w Wenecji Peter Greeneway, który zaprosił do współpracy spore grono polskich aktorów z Agatą Buzek, Krzysztofem Pieczyńskim i Andrzejem Sewerynem. Słynny reżyser korzystał między innymi ze studia we Wrocławiu.
O Złotego Lwa walczą takie sławy światowego kina, jak: Eric Rohmer, Nikita Michałkow, Ang Lee i Brian De Palma. Tradycyjnie poza konkursem swój najnowszy film pokaże na Lido Woody Allen. Laureatów głównych nagród poznamy dopiero ostatniego dnia, czyli 8 września, kiedy werdykt ogłosi jury pod przewodnictwem chińskiego reżysera Zhang Yimou. Podczas ceremonii otwarcia wygłosił on krótkie przemówienie w ojczystym języku. W roli tłumacza wystąpił dyrektor festiwalu Marco Mueller, który jest z wykształcenia sinologiem.