Będzie zmiana stolicy? Sensacyjne informacje o Rosji

Rosja zmierza do rozpadu. Jest nawet mowa o przeniesieniu stolicy w głąb kraju – twierdzi Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBiNO).

Czarne chmury nad Kremlem
Czarne chmury nad Kremlem
Źródło zdjęć: © FORUM | Valery Sharifulin / TASS / Forum
oprac. WJR

"Dekolonizacja narodów Rosji" to jeden z motywów przewodnich propagandowych wystąpień Daniłowa od wielu tygodni. Miesiąc temu w serwisie Ukraińska Prawda pisał, że "Rosję spajają krwawe ślady ludobójstwa, represji, masowych mordów i zniewolenia". Dlatego, jak podkreślił, powinna się rozpocząć dyskusja o tym, jak przeprowadzić "bezpieczny demontaż Rosji". "Im szybciej się rozpocznie, tym szybciej i bardziej bezboleśnie będzie przebiegał cały proces" – stwierdził.

We wtorek wieczorem Daniłow, podczas telewizyjnego wystąpienia cytowanego przez agencję Ukrinform, wrócił do tego wątku.

- Rosja się rozpada, Rosja nie będzie w takich granicach (jak obecnie – red.) i nie można już zatrzymać tego procesu. Skoro o tym problemie zaczyna mówić sam Hitler o nazwisku Putin, to bierzcie pod uwagę, że tak jest i że coś się będzie działo. Już teraz prowadzone są rozmowy dotyczące przeniesienia stolicy w głąb Rosji i toczy się już wiele innych procesów - oświadczył polityk.

Jak przypomina Ukrinform, Daniłow już wcześniej mówił, że 24 lutego 2022 r. był "początkiem rozkładu Federacji Rosyjskiej".

"Pokój dopiero po rozpadzie Rosji"

Czytając kolejne wystąpienia Daniłowa można odnieść wrażenie, że prędzej czy później każde z nich sprowadzi się do wywodu o rozpadzie Rosji. 26 lutego mówił o nim w kontekście zakończenia wojny w Ukrainie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Mam własną wizję tego, jak ta wojna powinna się zakończyć. Dopóki Rosja nie jest podzielona, dopóty będzie zagrażał nam ten szalony sąsiad i żadna wojna się nie zatrzyma. Chcę, abyśmy wszyscy o tym pamiętali – zaznaczył ukraiński polityk.

Podkreślił, że wstrzymanie działań wojennych nie oznaczałoby końca wojny jako takiej, bo to już się zdarzało. - Pamiętamy, jak podpisano porozumienia Mińsk-1 i Mińsk-2 (porozumienia z 2014 i 2015 r., które miały zakończyć konflikt w Donbasie – red.). Teraz Rosjanie twierdzą, że mieli jakiś plan. Nie mieli żadnego – podkreślił sekretarz RBNiO.

Źródło: Ukrinform/PAP/Ukraińska Prawda

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjapropaganda
Wybrane dla Ciebie