Węgry się wyłamały? Wizyta w Moskwie
W czwartek 21 lipca odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Rosji i Węgier. Do Moskwy przyleciał Peter Szijjarto, by rozmawiać z Siergiejem Ławrowem.
- Negocjacje między ministrami spraw zagranicznych Rosji i Węgier Siergiejem Ławroem i Petrem Szijjarto odbędą się w czwartek w Moskwie - przekazała wcześniej rosyjskim państwowym mediom rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa.
Zacharowa dodała, że Moskwa będzie gościem spotkania, którego tematem będą sprawy gospodarcze.
Zawarcie pokoju i dostawy gazu
Peter Szijjarto poinformował na Twitterze, że podejmie rozmowy z Siergiejem Ławrowem ws. zawarcia "najszybciej jak to możliwe" pokoju w Ukrainie i z wicepremierem Aleksandrem Nowakiem na temat dostaw gazu.
"Przyjechaliśmy do Moskwy. Mamy przed sobą dwa zadania: zapewnić dostawy gazu ziemnego dla narodu węgierskiego i podkreślić, że chcemy pokoju tak szybko jak to możliwe" - napisał Węgier.
Szijjarto poinformował wcześniej, że Węgry, które w 2021 roku podpisały z Gazpromem umowę na dostawy rosyjskiego gazu na 15 lat, chcą dokupić większe ilości surowca.
Węgry bronią swojej decyzji
- Nie przyczyniamy się do tego, że władze Rosji stać na prowadzenie tej wojny. Po pierwsze, przypada na nas bardzo niewielka część europejskich zakupów rosyjskich paliw kopalnych - oświadczył na początku lipca Szijjarto w odpowiedzi na uwagę dziennikarki Christiane Amanpour, że dzienne zyski Rosji ze sprzedaży ropy wynoszą 800 mln dol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister podkreślił, że Węgry poprosiły o wyłączenie ich spod embarga na zakup rosyjskiej ropy, bo inaczej "byłoby fizycznie niemożliwe" zaopatrzenie kraju w wystarczającą ilość tego surowca.
Szijjarto bronił też decyzji władz Węgier, że nie będą one dostarczać broni do Ukrainy. W jego opinii dzięki temu granica węgiersko-ukraińska jest najbezpieczniejszym szlakiem dostaw transportów humanitarnych z zachodu.
Źródło: ria.ru, PAP
Czytaj też: