Rozmowa telefoniczna Siergieja Ławrowa i Johna Kerry'ego ws. Ukrainy
Decyzja prezydenta Ukrainy o nieprzedłużeniu zawieszenia broni podkopuje to, co zostało już osiągnięte dla rozwiązania kryzysu - uważa minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, który rozmawiał telefonicznie z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym. Ławrow zaapelował też do USA "o użycie swych wpływów, by przekonać władze ukraińskie, że obrały zgubny kurs".
Relacjonujące rozmowę, rosyjskie MSZ pisze, że Ławrow podkreślił, iż "decyzja prezydenta (Ukrainy) Poroszenki o nieprzedłużaniu zawieszenia broni podkopuje uzgodnienia osiągnięte wcześniej przez liderów Rosji, Niemiec, Francji i Ukrainy i inicjuje nową falę rozlewu krwi z niedającymi się przewidzieć następstwami dla państwa ukraińskiego".
Szef rosyjskiego resortu spraw zagranicznych wskazał na "niedopuszczalność potakiwania Kijowowi w jego próbach stłumienia siłą protestów w południowo-wschodnich regionach Ukrainy". Zaapelował do USA "o użycie swych wpływów, by przekonać władze ukraińskie, że obrały zgubny kurs".
Według komunikatu rosyjskiego MSZ John Kerry w rozmowie z Ławrowem, która odbyła się z inicjatywy amerykańskiej, zapewnił, że Waszyngton pragnie znaleźć pokojowe rozwiązanie konfliktu, lecz jednocześnie przyznał istnienie różnic poglądów co do sposobów osiągnięcia tego celu.
Intencją rozejmu, ogłoszonego przez Kijów 20 czerwca i tydzień później przedłużonego do 30 czerwca, było danie szansy separatystom na złożenie broni. Jednak rebelianci nie rozbroili się, a zawieszenie broni było systematycznie naruszane. Siły ukraińskie wznowiły w nocy z poniedziałku na wtorek tzw. operację antyterrorystyczną we wschodniej Ukraini