Rozmawialiśmy z byłymi studentami Krystyny Pawłowicz. "Mogę powiedzieć tylko dobre rzeczy"

Krystyna Pawłowicz przestaje wykładać na uczelni w Ostrołęce. Jako wykładowca akademicki pracowała przez ostatnie 40 lat. I choć jej działalność polityczna budzi kontrowersje, to studenci wspominają jej wykłady, seminaria i egzaminy bardzo dobrze. - Miała opinię osoby ciepłej, sympatycznej, ale też specyficznej i wymagającej, surowej - mówi WP Krzysztof Brejza, absolwent prawa na UW, a dzisiaj poseł PO.

Krystyna Pawłowicz przestaje wykładać na uczelni. Jej byli studenci dobrze wspominają wykłady z nią, mimo różnic politycznych.
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Kamil Sikora

Po śmierci 14-letniego Kacpra, który popełnił samobójstwo zaszczuty przez rówieśników nieakceptujących jego odmiennej orientacji seksualnej, Krystyna Pawłowicz złożyła winę na "środowiska liberalno-lewackie". Jej wpis wzbudził wiele kontrowersji, a środowisko naukowe zareagowało oburzeniem i żądaniem, by Pawłowicz odsunąć od nauczania w Wyższej Szkoły Administracji i Prawa w Ostrołęce. I rzeczywiście posłanka kończy współpracę z uczelnią, oficjalnie za porozumieniem stron. Jej krytycy tryumfują i chwalą postawę władz uczelni, ale Pawłowicz przekonuje, że zrezygnowała sama, by mieć więcej czasu na politykę.

40 lat i koniec

Niezależnie od przyczyn, po ponad 40 latach Krystyna Pawłowicz kończy swoją karierę naukową. Przez większość tego okresu była związana z Uniwersytetem Warszawskim, ale kilka lat temu odeszła. Przekonuje, że za sprawą jej przełożonej Hanny Gronkiewicz-Waltz, którą oskarża o odsuwanie od studentów. Po tym pracowała na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ale nie zagrzała miejsca na katolickiej uczelni - spędziła tam tylko rok. Ostatnie kilka lat to zajęcia ze studentami w Ostrołęce.

O ile jej działania polityczne, a przede wszystkim ich forma, budzą krytykę nawet w PiS (choć tam raczej cichą i nieoficjalnie), to Pawłowicz-wykładowca jest oceniana świetnie, i to nawet przez politycznych przeciwników. - Nie chodziłem na żadne seminarium do pani Pawłowicz, ale kilka razy miała z nami wykłady, tak z doskoku - mówi Krzysztof Brejza, poseł PO.

Studenci chwalą

- Miała opinię osoby ciepłej, sympatycznej, ale też specyficznej i wymagającej, surowej. Na pewno była lubiana przed studentów. Studiowałem na UW w latach 2002-2007 i już wówczas miała poglądy wyraźnie antyeuropejskie. Mówiła o prawie UE, o tym, czy Polska powinna je implementować do naszego systemu prawnego. Nie przypominam sobie jej wypowiedzi dotyczących sfery ideologii, na pewno na uczelni nie ujawniała się z poglądami dotyczącymi osób homoseksualnych czy uznania przez państwo związków jednopłciowych - relacjonuje rozmówca WP.

Znacznie więcej do czynienia z prof. Pawłowicz miał inny absolwent prawa na UW. - To były bardzo dobrze prowadzone zajęcia i wykłady. Mogę o pani profesor powiedzieć tylko dobre rzeczy - deklaruje w rozmowie z WP Przemysław Wipler, były student Krystyny Pawłowicz a także były poseł. - Była wymagająca, ale też wymagała od studentów uczenia się rozsądnych rzeczy. Bardzo zdroworozsądkowo podchodziła do uczelnianej biurokracji. Jako studenci naprawdę ją lubiliśmy - dodaje Wipler.

"Krytykowała to, co się dzieje od dwóch lat"

W rozmowie z WP były polityk szeroko opowiada o pracach naukowych prof. Pawłowicz na temat umocowania Najwyższej Izby Kontroli czy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w polskim systemie konstytucyjnym. - Wielu moich znajomych jest przekonanych, że wejście do polityki zaszkodziło jej pozycji naukowej - mówi Przemysław Wipler.

- Oczywiście, że lubiła komentować to co się dzieje w życiu publicznym. Była radykalnym krytykiem konstytucji z 1997 r., na każdym kroku wytykała jej słabości - nieprecyzyjnie zapisany podział władz, ogromną liczbę nieostrych pojęć, które politycy mogą naciągać i wykorzystywać do swoich celów, bo konstytucja jest z gumy. Można powiedzieć, ze prof. Pawłowicz opisywała i krytykowała to, co się dzieje od ponad dwóch lat. Na przykład to, że władza wykonawcza jest w stanie zablokować inny organ konstytucyjny, nie publikując wyroku Trybunału Konstytucyjnego - relacjonuje rozmówca WP.

Trója za nieprzeszkadzanie

- To były naprawdę fajne zajęcia, dynamiczne, czasami prowadziliśmy ostre polemiki, które zahaczały o kwestie światopoglądowe, ale zawsze miały związek z zagadnieniami prawnymi. Rozmawialiśmy np. o "zrównoważonym rozwoju" albo o absurdalnych sytuacjach, w których może być ograniczone prawo własności. W pewnym okresie przynosiłem pani profesor sporo książek. Pytała co czytam, co ciekawego wydano, a ja mówiłem o publikacjach Centrum Adama Smitha i innej literaturze wolnościowej i pani profesor prosiła, żebym jej te książki przynosił - relacjonuje Przemysław Wipler.

Jeden z naszych rozmówców przytacza anegdotę na temat egzaminu z prof. Pawłowicz. - Mój kolega zdawał u pani profesor prawo publiczne gospodarcze. Pod koniec spytał co chce robić po studiach. Więc on mówi, że wybiera się do seminarium. Stwierdziła, że w takim razie nie będzie miał zbyt wiele do czynienia z prawem publicznym gospodarczym więc zamiast 3+ da mu 4 - śmieje się nasz rozmówca.

Podobne opinie studentów przytaczał m.in. tygodnik "Polityka". - Świetna wykładowczyni, z nerwem - opowiadał student. - Szczera do bólu. Taki typ przedwojennego belfra, ale w dobrym rozumieniu. Jej zależało na tym, żeby studenci myśleli samodzielnie - cytowała "Polityka". Z kolei rozmówca "Newsweeka" wspominał: "Na egzaminie często pyta o prymat prawa polskiego nad europejskim i sama sobie odpowiada. Jeśli student jej nie przeszkadza, ma zapewnioną tróję". Znany karnista Piotr Kruszyński mówił w "Gazecie Wyborczej": - Studenci zawsze chwalili wykłady Krysi.

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Łotwy chce zmian. NATO powinno przekształcić misję
Prezydent Łotwy chce zmian. NATO powinno przekształcić misję
Zaginiony Włoch znaleziony martwy pod Legnicą. Policja czeka sekcję
Zaginiony Włoch znaleziony martwy pod Legnicą. Policja czeka sekcję
Oregon i Portland pozywają Trumpa. Spór o Gwardię Narodową w Portland
Oregon i Portland pozywają Trumpa. Spór o Gwardię Narodową w Portland
AfD bez burmistrzów w tym landzie. Przełomowe wyniki wyborów
AfD bez burmistrzów w tym landzie. Przełomowe wyniki wyborów
Tragiczny wypadek w cyrku w Budziszynie. Artystka zginęła na miejscu
Tragiczny wypadek w cyrku w Budziszynie. Artystka zginęła na miejscu
Ukraińcy uderzyli w ważny zakład w Rosji. Wybuchł pożar
Ukraińcy uderzyli w ważny zakład w Rosji. Wybuchł pożar
Polacy utknęli w samolocie do Grecji. "Bezprawnie przetrzymywali nas"
Polacy utknęli w samolocie do Grecji. "Bezprawnie przetrzymywali nas"
Trump publikuje film AI o "łóżkach MedBed". Mają leczyć każdą chorobę
Trump publikuje film AI o "łóżkach MedBed". Mają leczyć każdą chorobę
Wyciekło nagranie z autobusu. Tak chcieli sfałszować wybory w Mołdawii
Wyciekło nagranie z autobusu. Tak chcieli sfałszować wybory w Mołdawii
Tajna współpraca Chin i Rosji. Tak Pekin przygotowuje się do ataku?
Tajna współpraca Chin i Rosji. Tak Pekin przygotowuje się do ataku?
Mołdawianie zdecydowali. Są wyniki ze wszystkich lokali w kraju
Mołdawianie zdecydowali. Są wyniki ze wszystkich lokali w kraju
Nieodpowiedzialny żart na Lotnisku Chopina. Powiedział, że ma granat
Nieodpowiedzialny żart na Lotnisku Chopina. Powiedział, że ma granat