ŚwiatRozbił się śmigłowiec z eskorty prezydenta Pakistanu

Rozbił się śmigłowiec z eskorty prezydenta Pakistanu

W pakistańskiej części
Kaszmiru rozbił się jeden z trzech śmigłowców,
eskortujących śmigłowiec prezydenta kraju Perveza Musharrafa. Na
miejscu zginęło czterech żołnierzy, są także ranni.

Sam Musharraf bezpiecznie dotarł do celu podróży - poinformował w Islamabadzie rzecznik armii pakistańskiej generał Waheed Arshad.

Na pokładzie śmigłowca, który się rozbił, znajdowało się kilkanaście osób. Wśród co najmniej ośmiu rannych znajdować się ma m.in. rzecznik prezydenta generał Rashid Qureshi.

Przyczyną wypadku była awaria techniczna - wyjaśnił rzecznik armii, nie podając jednak dalszych szczegółów. Generał Arshad zdecydowanie wykluczył możliwość zestrzelenia maszyny bądź też, że wypadek stanowił wyraz spisku, wymierzonego przeciwko szefowi państwa.

Prezydent Musharraf w ostatnich latach przeżył co najmniej trzy próby zamachów na swe życie. Ostatnia taka próba miała miejsce w lipcu, gdy związani z Al-Kaidą terroryści usiłowali zestrzelić samolot prezydencki w momencie, gdy startował z lotniska w Rawalpindi.

Naoczni świadkowie podają, że w poniedziałek eskortujący prezydencką maszynę śmigłowiec rozbił się i eksplodował w odległości 18 kilometrów na południe od miasta Muzaffarabad.

Jeden ze świadków opowiada, iż widział jak generał Rashid Qureshi i kilku innych żołnierzy wyskakiwało z dymiącej maszyny na wysokości 3-4 metrów. Pilot prowadził śmigłowiec nad domami by ostatecznie uderzyć w ziemię na polu tuż za wsią Ghori pod Muzaffarabadem. Mieszkańcy Ghori pomogli kilku ludziom wydostać się z płonącego śmigłowca.

Prezydent Musharraf przybył do Muzaffarabadu by wziąć udział w uroczystościach związanych z drugą rocznicą trzęsienia ziemi, w którym zginęło niemal 80 tysięcy ludzi. W mieście od niedzieli obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.

Musharraf uzyskał zdecydowaną większość głosów w sobotnich wyborach szefa państwa. Jednak oficjalne wyniki głosowania, w którym uczestniczyli deputowani z parlamentu kraju oraz zgromadzeń czterech prowincji, zostaną podane dopiero po 17 października. Tego dnia odbędzie się kolejne posiedzenie Sądu Najwyższego badającego legalność kandydatury Musharrafa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)