Rozbił się śmigłowiec, którym latał prezydent Boliwii
Śmigłowiec wojskowy, którym zwykle podróżował prezydent Boliwii Evo Morales, rozbił się w środkowej części kraju - boliwijskie ministerstwo obrony. W katastrofie zginęło pięciu członków załogi.
Po raz ostatni prezydent Morales leciał helikopterem Super Puma w sobotę. Po raz kolejny miał nim lecieć w poniedziałek - poinformował minister obrony Walker San Miguel Rodriguez.
Śmigłowiec wystartował około 3.30 czasu lokalnego w niedzielę (21.30 czasu polskiego) z miasta Cochabamba, gdzie zatrzymał się na tankowanie. Leciał w kierunku miasta Cobija na północy kraju, kiedy doszło do katastrofy. Nie wiadomo jeszcze, co było jej przyczyną.
Prezydent miał lecieć z Cobija, leżącego na granicy z Brazylią, do Blanca Flor, miasta w amazońskiej prowincji Pando.
Wrak maszyny zlokalizowano w poniedziałek. O katastrofie poinformował jeden z mieszkańców górskiej wsi Colomi, około 250 kilometrów na wschód od stolicy kraju La Paz.