Róża Thun zszokowana wpisem Donalda Tuska. Komentarz Borysa Budki
Szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka odniósł się w programie "Tłit" Wirtualnej Polski do zgrzytu między p.o. szefa PO Donaldem Tuskiem a związaną do niedawna z PO europosłanką Różą Thun. Powodem jest wpis Tuska na Twitterze. "Polskie granice muszą być szczelne i dobrze chronione. Kto to kwestionuje, nie rozumie, czym jest państwo. Ochrona nie polega na antyhumanitarnej propagandzie, tylko sprawnym działaniu. Za czasów PiS polską granicę przekroczyło rekordowo dużo nielegalnych migrantów" - napisał na Twitterze. "Donald, czytam ten wpis, w kontekście sytuacji w Afganistanie i informacji docierających od NGOsów, które są dziś na naszej wschodniej granicy, i… nie pojmuję!" - odpisała w reakcji Thun. Co na to Budka? - Nie chcę być złośliwy, ale Róża Thun opuściła PO kilka miesięcy temu, a przygotowywała się do tego dłużej. Mogę tylko ubolewać, że nie rozumie bardzo prostego komunikatu. Tak, Polska ma obowiązek chronić granic Polski, granic UE. Polska nie może wpisać się w scenariusz Kremla, scenariusz Mińska, stać się - jak zauważa KE - miejscem do nielegalnego przekracza granicy. Natomiast oczekiwałbym poważnego podejścia do tematu przez polskie władze - komentował szef klubu KO.