Royal liczy na głosy zwolenników Bayrou; w sobotę debata z udziałem obojga

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/francuzi-wybieraja-prezydenta-6038691947999873g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/francuzi-wybieraja-prezydenta-6038691947999873g )
Francuzi wybierają prezydenta

Royal liczy, że takie spotkanie naświetli wyborcom punkty zbieżne jej programu z programem centrowego polityka.

Budzi to krytykę bardziej radykalnych członków Partii Socjalistycznej, którzy zarzucili kandydatce, że - aby zwyciężyć w wyborach - chce przesunąć ugrupowanie w stronę centrum.

Komentatorzy polityczni ostrzegają, że debata telewizyjna z Bayrou może przynieść odwrotny skutek i zantagonizować najzagorzalszych zwolenników Royal.

Francois Bayrou zapowiedział w środę w czasie bardzo oczekiwanej konferencji prasowej, że pozostawia prawie 7-milionowej rzeszy swych wyborców "swobodę" w głosowaniu w drugiej turze 6 maja. Odmówił jednocześnie odpowiedzi, czy sam odda głos na Royal czy na kandydata centroprawicy Nicolasa Sarkozy'ego.

Poinformował też, że oboje dzwonili do niego po ogłoszeniu wyników wyborów, lecz nie zgodził się na rozmowę.

Według francuskich mediów, Bayrou skłania się jednak w stronę Royal. "Bayrou nie zagłosuje na Sarkozy'ego" - ocenił dziennik "Le Parisien".

Debata odbędzie się w sobotę o 11.00 lub 12.00 i będzie transmitowana przez kanały i-TÚlÚ, Canal+ i radio France Inter.

Decydująca może się okazać debata telewizyjna z udziałem Sarkozy'ego i Royal, która odbędzie się 2 maja.

Sondaże opinii publicznej we Francji dają Royal mniejsze poparcie w drugiej turze niż Sarkozy'emu.