Royal kandydatką socjalistów w wyborach prezydenckich?
Według wstępnych prognoz Segolene
Royal będzie reprezentować francuskich
socjalistów w wyborach prezydenckich - podała telewizja LCI.
Około 220 tys. członków Partii Socjalistycznej decydowało w głosowaniu, kto z ich partii wystartuje jako kandydat na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Pani Royal była faworytką wyborów, w których zmierzyło się troje polityków.
Po przeliczeniu 17,5% głosów, poparcie dla Royal było wysokie - 63%. By zwyciężyć w pierwszej turze, musi uzyskać ponad 50% głosów.
Jeśli pani Royal zostanie kandydatką socjalistów, będzie mogła zostać pierwszą w historii Francji kobietą-prezydentem. Sondaże wskazują, że jedynie ona ma szanse na pokonanie w przyszłorocznych wyborach prezydenckich ewentualnego kontrkandydata z prawicy - obecnego ministra spraw wewnętrznych i lidera rządzącej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Nicolasa Sarkozy'ego.
W czwartek w walce o poparcie socjalistów zmierzyli się z panią Royal były minister gospodarki Dominique Strauss-Kahn i były premier Laurent Fabius.
Oficjalne rezultaty głosowania mają być znane najwcześniej w piątek rano.