Roszady w gabinecie cieni Platformy Obywatelskiej. Tomasz Cimoszewicz sam zrezygnował
Grzegorz Schetyna w blasku fleszy ogłosił, że do gabinetu cieni dołączył były polityk PiS Kazimierz Michał Ujazdowski. Ta decyzja nie spodobała się Tomaszowi Cimoszewiczowi. I jak to bywa w takich sytuacjach, zrezygnował z pełnionej funkcji.
04.04.2018 | aktual.: 04.04.2018 14:49
Jak mówił pod koniec 2016 r. Grzegorz Schetyna, gabinet cieni ma być alternatywą dla rządu w stylu brytyjskiej demokracji. Jego celem jest recenzowanie działań rządu i przygotowywanie się do przejęcia władzy. Teoretycznie taki gabinet cieni w każdej chwili może zastąpić obecny rząd.
Tak samo jak w rządzie w gabinecie cieni może dochodzić do zmian. Właśnie ogłosił ją poseł PO Tomasz Cimoszewicz. "Uprzejmie informuję, że z dniem 4 kwietnia 2018 r. składam rezygnację z pełnionej przeze mnie funkcji Wiceministra Środowiska w Gabinecie Cieni Platformy Obywatelskiej" – napisał poseł w piśmie do przewodzącego gabinetowi Grzegorza Schetyny.
Jak tłumaczy polityk PO, wpływ na tę decyzję miało powołanie do gabinetu cieni Kazimierza Michała Ujazdowskiego. "Pomijając jego wieloletnie skrajnie negatywne podejście do PO, na uwagę zasługuje fakt, że Pan Ujazdowski kilka lat temu oddał głos wspierający karanie więzieniem za stosowanie metody in vitro. Metody, której refundację wprowadziła Platforma Obywatelska. Metody, której refundację zlikwidował PiS, gdy pan Ujazdowski był jej członkiem" – napisał Tomasz Cimoszewicz.
"Nie widzę możliwości współpracy z religijnym fundamentalistą. Osobą, która przez lata pracy wykazywała brak szacunku dla praw człowieka, zarówno dla kobiet jak i osób o innej orientacji seksualnej" – dodał poseł PO.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_